Placówka miałby zostać formalnie zlikwidowana po to, aby stać się filią Szkoły Podstawowej w Ostropie. Czyli - nie ma mowy o zamknięciu, a raczej o restrukturyzacji – wyjaśniają w UM.
Tymczasem rodzice zaciekle bronią szkoły i uważają, że zostanie - poprzez utworzenie z niej filii - zmarginalizowana. Są zadowoleni z poziomu nauczania, a sami uczniowie i rodzice - zgrani.
Chodzą tu zarówno dzieci z Wilczego Gardła, jak i ze Smolnicy.
Uważają również, że nie pasują do społeczności ostropskiej. W szkole w Ostropie dzieci uczą się bowiem - oprócz języka angielskiego - także niemieckiego i trudno byłoby im się zintegrować.
Z kolei nauczyciele obawiają się zwolnień pomimo tego, że urzędnicy obiecują, że zlikwidowane zostaną tylko ewentualnie dwa etaty - dyrektorki szkoły i księgowej.
– Kto nam zagwarantuje, a za dwa lata są wybory - że obietnica, że nasza szkoła jako filia będzie dalej funkcjonować - zostanie dotrzymana? – pytają rodzice.
Nie przekonują ich argumenty wiceprezydenta Gliwic, Krystiana Tomali, który po ich interwencji spotkał się z nimi.
Na dzisiejszej sesji szykuje się więc wielka akcja w obronie szkoły w Wilczym Gardle. Rodzice zamierzają zamanifestować swoje niezadowolenie.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?