To tzw. MOP II kategorii, gdzie oprócz parkingu jest także stacja benzynowa (Lotos) oraz restauracja (Mc Donald's).
- Wcześniej MOP-y na A4 w woj. śląskim powstały na wysokości Nakła i Proboszczowic. Tu można jedynie zaparkować i skorzystać z toalety. Natomiast w rudzkim Wirku znalazła się stacja paliw i restauracja. Z kolei MOP w Halembie to najbardziej rozbudowany tego typu obiekt, bo wzbogacony o niewielki hotel - mówi Dorota Marzyńska, rzecznik katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Na niedawno oddanym do użytku fragmencie śląskiego odcinka A1 odchodzącego od węzła Gliwice Sośnica, MOP powstał w Knurowie. To jednak też tylko parking i toalety. Kolejne będą budowane na A1 w Woźnikach, w Dobieszowicach, w Wieszowej oraz w kierunku granicy z Czechami, w miejscowości Rówień oraz w Mszanie. I choć lokalizacje ich są już znane, to dopóki nie został ogłoszony przetarg na wybór wykonawcy i dzierżawcy, to nie wiadomo, jaka kategoria zostanie im nadana.
- Zwycięzcy sami finansują budowę MOP-ów i przez jakiś czas, z reguły przez 30 lat, płacą za nie Skarbowi Państwa czynsz. Jest on skalkulowany w zależności od atrakcyjności lokalizacji, czy spodziewanego ruchu pojazdów. Opłaty nie dotyczą jednego miejsca, lecz tzw. zestawów MOP-ów. I tak, Lotos co miesiąc zasila budżet państwa kwotą 750 tys. miesięcznie, Shell 811 tys. złotych, a Orlen 358 tys. zł - wyjaśnia Artur Mrugasiewicz z biura prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Parada Motocyklistów w Łodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
