Oszczędności w Bumarze ma również przynieść połączenie realizujących zamówienia z armii zakładów produkcji specjalnej oraz zapewniających ich obsługę handlową i logistyczną zakładów mechanicznych. Stosowny wniosek zostanie 18 listopada postawiony walnemu zgromadzeniu wspólników ZPS-u. Później analogiczną decyzję muszą jeszcze podjąć akcjonariusze drugiej spółki.
Pod wspólnym szyldem obie firmy najprawdopodobniej wejdą już w nowy rok. - Pozwoli to na większą racjonalizację działań w zakresie zaopatrzenia czy sprzedaży. Chodzi o to, by pewne służby się nie dublowały. Zakład dalej będzie wiodącym podmiotem w naszej grupie i dalej będzie nastawiony na produkcję na potrzeby wojska - zapowiada Ewa Kubisiewicz-Boba, rzeczniczka Bumaru-Łabędy. Jak dodaje, zapowiadana fuzja nie oznacza dodatkowych zwolnień wśród załogi. Te, które rozpoczęły się w połowie roku i które docelowo objąć miały osiemset osób są aktualnie na półmetku - z całej, zrzeszającej trzynaście różnych firm grupy odeszło około czterystu pracowników. O nowych, dużych zleceniach dla Łabęd na razie nic konkretnego nie wiadomo - prowadzone od wiosny rozmowy z przedstawicielami peruwiańskiej armii o ewentualnej dostawie polskich czołgów "Twardy" (kontrakt mógłby dotyczyć 80-140 wozów) nie przyniosły przełomu.
Z kolei na to, by podpisane w październiku porozumienie o współpracy z produkującym m.in. ciężarówki i pojazdy minoodporne (tzw. MRAP-y) amerykańskim koncernem Navistar International Corporation, zaczęło przynosić wymierne efekty jest jeszcze o wiele za wcześnie. Przypomnijmy, iż podpisując umowę z Amerykanami przedstawiciele Bumaru-Łabędy mieli nadzieję na to, by część podzespołów do MRAP-ów była produkowana w Polsce (w grę miał wchodzić montaż produkowanego uzbrojenia, zawieszenia i elementów hydrauliki).
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?