Przyglądacie się budowie Drogowej Trasy Średnicowej w Zabrzu i tęsknym wzrokiem wyglądacie prze-dłużenia drogi do Mysłowic? Sprawdziliśmy, projekt budowlany połączenia Katowic z ulicą Obrzeżną Zachodnią gotów ma być jeszcze w grudniu tego roku. Ale od projektu do budowy jeszcze długa droga.
"Dalsze zwlekanie z inwestycją doprowadzi do całkowitego zablokowania komunikacyjnego Mysłowic, a szczególnie centrum, bo miasto we wszystkich kierunkach przelotowych od Katowic nie ma żadnej obwodnicy, tylko drogi jednojezdniowe z dwoma pasami w dwóch kierunkach" - denerwuje się nasz internauta na portalu dziennikzachodni.pl Kierowcy podróżujący z Mysłowic do Katowic już od dawna wyglądają lepszego połączenia obu miast. Budowa pierwszego wschodniego odcinka DTŚ zapowiadana jest już od kilku lat i znowu się odwleka.
- Zakładając najbardziej optymistyczny scenariusz, prace mogłyby ruszyć na przełomie 2014 i 2015 roku - zapowiada Witold Trólka z biura prasowego urzędu marszałkowskiego. Projekt trasy od węzła Lwowska w Katowicach do ul. Obrzeżnej Zachodniej w Mysłowicach cały czas jest opracowywany. Droga będzie liczyć ponad 2 km i w pierwszej wersji miała mieć jeszcze dwa węzły - Janów i Jasińskiego. Pierwszym zjedziemy na autostradę A4, a drugim mieliśmy odbić do centrum miasta.
- Mieszkańcy Mysłowic postulowali jednak za rezygnacją z węzła Jasińskiego i władze miasta poparły postulat - wyjaśnia Witold Trólka. - Węzła ostatecznie tu nie będzie, z DTŚ do centrum poprowadzą kierowców zwykłe drogi - dodaje. Dwa nowe warianty przebiegu trasy będą gotowe w połowie grudnia i jeszcze w tym roku trafią do zaopiniowania przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska. Realizację inwestycji już wcześniej marszałek województwa przełożył na lata 2014-2020. Kierowcy najwcześniej przedłużoną DTŚ-ką wyjadą w 2017 roku.
Warunki są dwa: Katowice i Mysłowice muszą się jeszcze porozumieć w sprawie partycypacji w kosztach budowy, a urząd marszałkowski uzyskać dofinansowanie na realizację inwestycji. A ta wstępnie szacowana jest na 162 mln zł. Ile będą musiały wyłożyć ze swojej kieszeni miasta? - Zależy od wysokości uzyskanego dofinansowania - mówi Trólka. Katowice zapewniają, że rozbudową DTŚ są cały czas zainteresowane. - Dopóki jednak nie znamy pełnego kosztorysu inwestycji, nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jaką kwotę miasto jest w stanie na budowę drogi przeznaczyć - mówi Joanna Górska z Urzędu Miasta w Katowicach. Problem mogą mieć za to Mysłowice, które jeśli wierzyć opozycyjnym radnym, stoją na krawędzi zapaści finansowej. Wojciech Król, szef kancelarii prezydenta Edwarda Lasoka zapowiada, że dla miasta inwestycja jest priorytetowa i bez względu na sytuację finansową Mysłowice zrobią wszystko, aby DTŚ tu dotarła.
Dwa lata temu Mysłowice proponowały Katowicom, że mogą wyłożyć około 20 proc. wartości inwestycji, pomniejszonej o dotację z RPO. - To proporcjonalnie do zakresu prac, jakie będą prowadzone na terenie miast - wyjaśnia Janusz Mąka z wydziału architektury, urbanistyki i strategii Urzędu Miasta Mysłowice. Katowice jednak nie zgodziły się na taki podział. - Teraz wszystko będzie zależeć od tego, jakiej wysokości dofinansowanie unijne otrzyma inwestycja - przyznaje prezydent Edward Lasok. Podkreśla również, że z punktu widzenia Mysłowic równie ważne, co przedłużenie DTŚ z Katowic, są kolejne odcinki drogi. A dokładniej rzecz biorąc odcinek z węzła Janów do węzła Orląt Lwowskich w Jaworznie. - Dopiero to połączenie pozwoli odciążyć śródmieście Mysłowic z ruchu tranzytowego - podkreśla prezydent Lasok.
Polub nas!Chcesz być na bieżąco z tym co dzieje się w Mysłowicach? Polub nas na Facebooku i trzymaj rękę na pulsie!
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?