Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

DTŚ do Mysłowic: Nietoperze zatrzymają budowę trasy? Inwestycja może opóźnić się o rok

Monika Chruścińska-Dragan
DTŚ do Mysłowic: Wschodni odcinek Drogowej Trasy Średnicowej docelowo połączyć ma Katowice (przez Mysłowice) z Jaworznem i Sosnowcem.
DTŚ do Mysłowic: Wschodni odcinek Drogowej Trasy Średnicowej docelowo połączyć ma Katowice (przez Mysłowice) z Jaworznem i Sosnowcem. infografika Marek Michalski
DTŚ do Mysłowic: Od siedmiu miesięcy do nawet roku - o tyle odwlec może się budowa Drogowej Trasy Średnicowej od Katowic na wschód. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie uchyliła właśnie decyzję środowiskową dla połączenia DTŚ-ką Katowic i Mysłowic. Powód? Źle przygotowana dokumentacja.

DTŚ do Mysłowic: DTŚ, przypomnijmy, połączyć ma docelowo Katowice z Mysłowicami, a potem z Sosnowcem i Jaworznem. Inwestycja podzielona została na dwa etapy. Decyzja środowiskowa, o którą wystąpił dla pierwszego etapu rozbudowy DTŚ koordynujący przedsięwzięcie urząd marszałkowski, została wydana jeszcze w marcu 2014. Blisko rok po złożeniu gotowego raportu. Teraz trzeba będzie prace powtórzyć.

Chodzi o nietoperze, które ponoć występują w rejonie planowanej inwestycji. A dokładniej rzecz biorąc w okolicach odcinka planowanej trasy od Wilhelminy w Katowicach do mysłowickiego Janowa.

- Postępowanie odwoławcze zostało wszczęte na wniosek organizacji ekologicznej, która zarzuciła brak przeprowadzenia oceny oddziaływania na nietoperze. Tymczasem według posiadanych przez stowarzyszenie wyników badań, zwierzęta występują w rejonie planowanego przebiegu trasy - wyjaśnia nam Monika Jakubiak-Rososzczuk, rzeczniczka prasowa GDOŚ. Teraz cała procedura musi zostać powtórzona, a wszystkie argumenty ekologów - jak zapewnia urzędniczka - przeanalizowane.

GDOŚ dopatrzył się też braków w przygotowanym raporcie oddziaływania inwestycji na środowisko. - Błędnie została przeprowadzona analiza wariantowa planowanego przedsięwzięcia. Mamy też zastrzeżenia do opisu oddziaływania inwestycji na środowisko przyrodnicze i grunto-wo-wodne - wyjaśnia Jakubiak-Rososzczuk.

W praktyce poprawa raportu i powtórzenie całej procedury środowiskowej potrwać może rok. Choć Tomasz Tosza z Urzędu Miasta w Jaworznie, koordynującego drugi etap inwestycji, jest większym optymistą. - Szacujemy, że z powodu uchylenia decyzji środowiskowej, projekt opóźni się o ok. 7-8 miesięcy. Na szczęście mamy taki zapas czasu i w niczym nie zagrozi to realizacji inwestycji - ocenia.

W drugim etapie DTŚ połączyć ma niewybudowany jeszcze węzeł Janów w Mysłowicach z planowanym węzłem Bór na trasie S1 w Sosnowcu i Janów z węzłem Jęzor w Jaworznie. Z kolei pierwszy połączyć miał właśnie Katowice z Mysłowicami - od węzła Wilhelmina do ulicy Obrzeżnej Zachodniej. Bez niego dalsza rozbudowa trasy na wschód nie ma sensu.

- Będziemy namawiać urząd marszałkowski, aby nie bronił istniejącej dokumentacji środowiskowej, a przygotował nową, kompleksowo dla całego odcinka trasy od Katowic do węzła Jęzor - mówi Tosza. - Zakwestionowana dokumentacja była źle przygotowana i decyzja GDOŚ tak naprawdę uratowała projekt. Inaczej przepadłby na etapie zatwierdzenia go w Komisji Europejskiej - dodaje. Mówi, że nie czekając na nową decyzję, jeszcze w tym miesiącu ogłoszony ma zostać przetarg na prace projektowe dla kolejnych odcinków trasy. Jeśli tym razem nic nie stanie na drodze inwestycji, nowymi odcinkami DTŚ-ki pojedziemy najwcześniej na przełomie 2018 i 2019 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Parada Motocyklistów w Łodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto