18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Referendum o odwołanie Frankiewicza? Zbieranie podpisów ruszyło w Gliwicach we wtorek

OW
To będzie już trzecia próba odwołania prezydenta Zygmunta Frankiewicza. We wtorek rusza zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum.

Pełne arogancji rządy Zygmunta Frankiewicza muszą się skończyć, bo trwają już 19 lat, miasto się nie rozwija w zrównoważony sposób, samorząd nie zrobił nic na rzecz bezpłatnej autostrady, za to obsesyjnie zabiega o budowę Podium zaniedbując inne dziedziny życia. Stworzył skostniałe struktury władzy - tak podsumować można powody do odwołania prezydenta Gliwic, które prezentowano podczas wczorajszej konferencji prasowej Obywatelskiego Komitetu Referendalnego.

Na celowniku były też mi.in. wynagrodzenia prezesów miejskich spółek i inne wydatki samorządu dowodzące, że 300 tys. zł, które trzeba będzie wydać na organizację referendum, to betka. Więcej - zaoszczędzimy, odwołując prezydenta - dowodzili referendyści.

Wśród członków OKR są znane w mieście nazwiska m.in. walczący z tirami prof. Marek Berezowski, Andrzej Jarczewski (protestował na wieży radiostacji), biznesmen i niedoszły kandydat na prezydenta Jacek Krzyżanowski, Katarzyna Lisowska (startowała w wyborach na pezydenta w 2010), były poseł SLD Wiesław Okoński, Lech Wędrychowicz, Jarosław Kaszowski, były piłkarz Piasta Gliwice. Czy wśród nich jest kandydat na prezydenta?

Jak się dowiedzieliśmy, referendyści zaprezentują dwa, albo też jedno nazwisko kandydata. Patryk Płuciennik i Andrzej Jarema-Suchorowski z OKR nie byli w tej kwestii jednomyślni.

Obaj przyznają, że w referendalnej walce będą zabiegać o popracie partii politycznych. Nie chcą zdradzać nazwisk przed zebraniem 15 tys. głosów, by głosowanie się odbyło. Dziś wyruszają na ulice miasta. Muszą zdążyć zebrać podpisy w 58 dni.

- Jesteśmy dobrej myśli, że się uda nie tylko zorganizować referendum, ale i odwołać prezydenta - podkreśla Patryk Płucienniczak, pełnomocnik OKR. - Będziemy zachęcać mieszkańców do pójścia do urn pokazując, jak miasto może się zmienić na lepsze.

Podczas wczorajszej konferencji, którą prowadzili Zbigniew Lubowski, Patryk Płuciennik i Andrzej Jarema-Suchorowski, wystąpił m.in. Wiesław Okoński. Był w ministerstwie infrasturktury i zasięgnął informacji dotyczących zabiegów samorządu Gliwice w sprawie bramek na autostradzie. W jego relacji - wcale nie były one tak intensywne i zdecydowane, jak przedstawia to samorząd. (Wypowiedź Wiesława Okońskiego w materiale wideo).

Z kolei Jerzy Ptak, który jest prezesem Elektrociepłowni Zabrze podkreślił, że Gliwice zaniedbują takie proekologiczne inwestycje i nie tylko zatruwają środowisko naturalne, ale w niedalekiej przyszłości będą płacić wysokie kary. Natomiast mieszkańcy - coraz drożej za ciepło.


Potrzebują 15 tysięcy podpisów

Pierwszą, nieudaną próbę zorganizowania referendum Gliwiczanie dla Gliwic podjęli w 2008 roku. Zorganizować głosowanie w sprawie odwołania prezydenta oraz rady miejskiej udało się już rok później. Wówczas zainteresowanie mieszkańców uprawnionych do głosowania nie było wielkie, do urn poszło 11,7 proc. uprawnionych.

Pełnomocnikiem referendystów był wówczas Zbigniew Wygoda, dziś przewodniczący rady miejskiej (PO). W 2010 roku był kontr-kandydatem Zygmunta Frankiewicza, prezydenta Gliwic, w wyborach prezydenckich z listy PO. Poparł go i symbolicznie przekazał mu swoje głosy Jacek Krzyżanowski, gliwicki biznesmen, który też chciał startować, jednak się wycofał.

Są wśród założycieli Stowarzyszenia Gliwiczanie Razem, które organizowało protest autostradowy i jest współinicjatorem referendum.

By doszło do referendum, trzeba zebrać ponad 15 tys. podpisów. Pomysłodawcy mają na to 60 dni od momentu złożenia takiej informacji, czyli od 23 kwietnia. By głosowanie było ważne, swój głos musiałoby oddać 22 tys. 571 osób. Więcej ważnych głosów oddanych za odwołaniem prezydenta skutkowałoby jego usunięciem. Możliwy termin referendum to połowa września.


Starówka w korku, autostrada płatna. Pora zmienić prezydenta

Rozmowa z Patrykiem Płuciennikiem, pełnomocnikiem Obywatelskiego Komitetu Referendalnego

Jaki jest wasz główny zarzut pod adresem prezydenta?
Uważamy, że rządzi zbyt długo i zarządza miastem jak firmą, nie zważając na mieszkańców. W ostatnich wyborach frekwencja wyniosła 24,5 proc., a prezydenta w II turze wybrało 16,5 proc. mieszkancow uprawnionych do głosowania. To tylko 17,5 tys. gliwiczan.

Ale też nie udało się odwołać prezydenta w referendum. Teraz się powiedzie?
W mieście dzieje się coraz gorzej i mieszkańcy to zauważają, dlatego wierzymy, że ich przekonamy. Korkuje się Starówka, nie ma parkingów, prezydent Frankiewicz nie zrobił też nic, aby autostradowa obwodnica miasta była bezpłatna. Jedyna nadzieja na zmiany w mieście to zmiana prezydenta.

Wśród inicjatorów obecnej akcji są znane nazwiska?
Oczywiście, są tam znane w mieście nazwiska, ale także chcę zapewnić, że i zwyczajni gliwiczanie, niezadowoleni z rządów prezydenta. Ogółem grupa inicjatywna liczy 51 osób. Listę zaprezentujemy na konferencji prasowej we wtorek.


To będzie kolejna polityczna awantura i walka o władzę

Rozmowa z Markiem Jarzębowskim, rzecznikiem prezydenta Gliwic

Dlaczego prezydent Gliwic nie chce komentować tej sprawy?
Ma świadomość, że przygotowania do referendum trwają od dawna. Nie ma powodów do nerwowych ruchów. Jest to przymiarka do kolejnej, bardzo drogiej awantury.

Nie obawia się jej wyniku?
Sprawa ma charakter polityczny, zważywszy na organizatorów referendum. Nie są to przypadkowi mieszkańcy, niezadowoleni z prezydenta miasta. Pierwszego dnia po przegranych wyborach panowie Zbigniew Wygoda i Jacek Krzyżanowski już myśleli o referendum, nie mogąc przeboleć wyborczej porażki. Każdy, kto o tym wie, nie mówi i nie wierzy w opowieści o niezadowolonych mieszkańcach, ale o walce o władzę w mieście. Może się oczywiście mylę, ale śmiem przypuszczać, że tak jest.

Poprzednio hasłem referendum była likwidacja tramwajów. Teraz bramki na A4.
To perfidne kłamstwo. Prezydent zabiega o bezpłatną autostradową obwodnicę Gliwic od 1996 roku i są na to dowody. Rzecz jest po stronie rządu.

Oto pełna lista członków Obywatelskiego Komitetu Referendalnego (OKR):

Andrzejczak Marian
Bąkowski Zenon
Bednarski Lesław
Berezowski Marek
Bojarska Ewa
Dubarek Tadeusz
Gajewski Stanisław
Gawrychowski Jacek
Gdula Joanna
Hatosy Zygmunt
Jarczewski Andrzej
Jarema-Suchorowski Andrzej
Jaworska Teresa
Jerszów Halina
Kaszowski Jarosław
Kizniewicz Grzegorz
Kleszcz Franciszek
Kotlarska Elżbieta
Kowalczyk Mirosław
Krysik Elżbieta
Krzyżanowski Jacek
Lewczuk Jacek
Lewczuk Maria
Lisowska Katarzyna
Lorenz Jerzy
Lubowski Zbigniew
Maciaszek Stanisław
Niemiec Władysław
Nowicki Witalis
Ogonowska Hanna
Ogonowski Bogdan
Okoński Wiesław
Pazikowska Irena
Pieluch Aleksander
Płuciennik Patryk
Pośpiech Janusz
Rzepliński Robert
Sadowski Józef
Skakacz Justyna
Suchański Zygmunt
Szczygielski Henryk
Szirer Marian
Sznajder Jan
Sznir Ronaldo
Waluś Stanisław
Wędrychowicz Lech
Wiśniewski Jan
Witkiewicz Piotr
Zalewska Barbara
Zarzycki Zbigniew
Żołnierczyk Zbigniew

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto