18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autostrada A4 Gliwice-Wrocław od piątku płatna! Byliśmy na punktach poboru opłat

Joanna Oreł
Bez korków, ale nie bez zaskoczenia. Punktualnie o północy ruszyły punkty poboru opłat za przejazd autostradą A4 Gliwice-Wrocław.

Dotychczas bezpłatny odcinek dla samochodów osobowych to już przeszłość. Od godziny 00.01 musimy zapłacić 16,20 zł, by dojechać autostradą do Wrocławia.

W momencie wprowadzenia zmian przed bramkami autostradowymi kolejek nie było. Za dnia może być nieco gorzej, więc radzimy uzbroić się w cierpliwość. I chociaż, system opłat był już testowany wcześniej to zdezorientowanych kierowców w nocy z czwartku na piątek nie brakowało.

- Ludzie, dajcie spokój! Co to ma być? – unosi się zbulwersowany pan Ryszard, kierowca minibusa, który wraz z pasażerami utknął na bramkach. – Jak wjeżdżałem na autostradę to było za darmo, a nagle, w połowie drogi dowiaduję się, że mam za coś płacić.

Kierowcy jednak płacili pokornie, bo cóż mieli zrobić. Dariusz Małozięć, którego spotkaliśmy na parkingu przy wyjeździe z punktów poboru opłat ze spokojem przyjmuje zmiany.

- Alternatywnej drogi nie mam, więc też buntowanie się jest bezsensowne – kwituje.

Opłaty to jedno, ale jak się okazuje – już sam sposób ich regulowania sprawia nie lada problem niektórym z kierowców.

– Należy nacisnąć przycisk i pobrać bilet – wprost wyjaśnia działanie systemu Krzysztof Gorzkowski z firmy Kapsch Telematic Services, odpowiedzialnej za obowiązujący za punktach poboru opłat projekt Via Toll. - To może być pewnym zaskoczeniem na początku. Zresztą tzw. suche przejazdy, czyli testy które robiliśmy przed uruchomieniem poboru opłat, przed dzisiejszą nocą pokazały, że niektórzy z kierowców po prostu stawali i zastanawiali się co zrobić.

Ale strzałka jest, przycisk też i do tego napisy w kilku językach. Według przedstawicieli Kapsch, jest więc nadzieja, że kierowcy na dniach przyzwyczają się do nowego systemu.

Nazwa projektu Via Toll nie pojawiła się przypadkowo. To ważne dla tych, którzy po raz pierwszy wybierają się na starcie z płatnym odcinkiem A4. Otóż, zjeżdżając z autostrady, czyli od Wrocławia do Katowic, w punkcie, gdzie czynnych jest osiem bramek, zewnętrzne z nich są przeznaczone dla aut, które korzystają z systemu Via Toll, a wewnętrzne dla kierowców z biletami. Podobny system obowiązuje na zjazdach.

Samo uiszczenie opłat to prosta sprawa. Przy bramkach wjazdowych pobieramy bilety i nie płacimy za niego (system automatyczny), natomiast opłatę za przejechany odcinek uiszczamy przy zjazdach, obsługiwanych przez inkasentki.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto