Mniej pociągów z Będzina do Katowic
Mieszkańcy Będzina, którzy korzystają z pociągów Kolei Śląskich, mają coraz więcej zastrzeżeń do tego przewoźnika. Pociągi są przepełnione i znalezienie w nich miejsca siedzącego graniczy z cudem. Przedstawiciele KŚ podkreślają, że dochodzą do nich sygnały od podróżnych o różnych niedogodnościach.
- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, wydłużyliśmy skład porannego pociągu z Częstochowy (odjazd godz. 5.41) w kierunku Gliwic przez Katowice -poinformował Michał Wawrzaszek z Kolei Śląskich, ale to nie usatysfakcjonowało pasażerów, którzy potrzebują większej liczby pociągów.
- Zastanawiam się w czym jesteśmy gorsi od Katowic, że pociągi w stronę Częstochowy zostały okrojone o dwie trzecie? - mówi zdenerwowana pasażerka, pani Barbara (nazwisko do wiadomości redakcji), która każdego dnia rano dojeżdża pociągiem do pracy.
- To jest poniżające, żebyśmy musieli się gnieździć. Tak samo płacimy za bilet, jak inni. Pociąg potrafi być opóźniony o godzinę i to się zdarza notorycznie. Przecież teraz jeździ jeden pociąg na godzinę. A w Będzinie nie ma gdzie usiąść. Na peronie nie ma ławek, a ta co jest w budynku dworca jest tak mała, że mieści się na niej tylko sześć osób, a i tak przez większość czasu jest zajęta, bo śpią na niej zwyczajnie w świecie menele. To naprawdę jest żenujące - dodaje oburzona kobieta.
Komendant będzińskiej straży miejskiej Ireneusz Błach informuje, że bezdomni na terenie dworca PKP Będzin Miasto nie stanowią na dzień dzisiejszy problemu.
- Przed ostatnią falą mrozów, dzięki naszym staraniom i współpracy z będzińskim MOPS-em, trzy osoby dotknięte bezdomnością zostały umieszczone w schronisku przy ulicy Wolskiej. Cały teren dworca jest objęty monitoringiem wizyjnym. Wobec sporadycznie pojawiających się bezdomnych interwencje podejmowane są na bieżąco - podkreśla Ireneusz Błach.
Trwa zbieranie podpisów pod petycją dotyczącą niekorzystnych zmian Kolei Śląskich na trasie Częstochowa - Gliwice oraz Gliwice - Częstochowa, a akcję można popierać za pośrednictwem strony internetowej petycje.pl.
Dokument ma trafić do marszałka województwa śląskiego Mirosława Sekuły. Wspomniane zmiany związane ze zmniejszeniem liczby pociągów wywołały spore poruszenie wśród pasażerów. Podróżni nie przebierają w słowach i mówią nawet, że nowy rozkład jazdy jest wręcz skandaliczny i nie przystoi takiemu przewoźnikowi.
- Wszystko to odbyło się w ramach dużej propagandy, ponieważ mówiono, że Koleje Śląskie zwiększają liczbę pociągów. Zgadza się, ale między Katowicami i Gliwicami. Pewnie tam mieszkają decyzyjni - podkreślają pasażerowie. Obecnie pod petycją podpisało się 385 osób.
- Ważne jest zapewnienie sprawnego poruszania się mieszkańców na obszarze województwa. Spółka Kolei Śląskich informuje o czteroprocentowym wzroście pracy przewozowej, większej liczbie pociągów na najważniejszych relacjach i godzinach odjazdów lepiej dopasowanych do potrzeb pasażerów. Niestety pasażerowie relacji Częstochowa - Gliwice, która jest najbardziej dochodową linią w województwie, tego nie odczuli. We wcześniejszym rozkładzie ilość podróżnych rozkładała się na trzy składy - po zmianach, są zmuszeni do podróżowania jednym pociągiem, co znacząco wpływa na komfort przejazdu (...) Tłok i ścisk, jaki w nich panuje, uniemożliwia nawet wejście do pociągu. Pasażerowie rezygnują też z
zakupu biletów- piszą autorzy dokumentu.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
