Gliwice: Śmiertelny wypadek w Smolnicy [ZDJĘCIA]. Kierowca uciekł do lasu, zostawiając w aucie kobietę i dzieci AKTUALIZACJA
AKTUALIZACJA
poniedziałek 20 sierpnia
Po dwóch godzinach poszukiwań gliwiccy mundurowi odnaleźli ukrywającego się sprawcę wypadku śmiertelnego który miał miejsce około godziny 15:30 w niedzielę na ulicy Wiejskiej w Smolnicy.
30-latek kierujący samochodem osobowym w trakcie wyprzedzania rowerzysty zjechał na przeciwległy pas ruchu. Zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym motorowerem 65-latkiem, który zmarł w wyniku zdarzenia. Badania wykażą ile alkoholu w organizmie miał sprawca w czasie zdarzenia.
Do śmiertelnego w skutkach wypadku doszło w niedzielę 19 sierpnia na ulicy Wiejskiej w Smolnicy. Około godziny 15:30 poruszający się samochodem osobowym marki seat wraz z konkubiną oraz dwójką jej dzieci, 30-letni mieszkaniec Knurowa (pow. gliwicki)
w czasie manewru wyprzedzania rowerzysty zjechał na przeciwległy pas ruchu. W kierunku Knurowa poruszał się nim 65-latek na motorowerze. Doszło do czołowego zderzenia pojazdów, w wyniku którego kierujący skuterem 65-letni mieszkaniec Rud (pow. raciborski) poniósł śmierć. Po zdarzeniu kierujący osobówką uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając w pojeździe pasażerów. Dwoje dzieci zostało przewiezionych do szpitali-ich zdrowiu nic nie zagraża. Na miejsce skierowany został policyjny przewodnik z psem tropiącym.
Około godziny 18:00 mężczyzna został odnaleziony w pobliskim lesie. Miał obrażenia nogi oraz ogólne potłuczenia. Jak wykazało badanie alkomatem, w wydychanym powietrzu miał ponad 2 promile. W trakcie czynności okazało się, że jest on poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości listem gończym do odbycia kary pozbawienia wolności na okres dwóch i pół roku. Śledztwo wykaże ile promili alkoholu miał w organizmie w czasie zdarzenia. Mężczyzna był już karany za jazdę,,po pijaku". Noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Usłyszy zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym zagrożony karą pozbawienia wolności na okres 8 lat, zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz ucieczki z miejsca wypadku.
Wcześniej pisaliśmy:
Gliwice: Śmiertelny wypadek w Smolnicy [ZDJĘCIA]. Kierowca uciekł do lasu, zostawiając w aucie kobietę i dzieci AKTUALIZACJA
Aktualizacja, godz. 18.10:
Policjanci z Gliwic zatrzymali już mężczyznę, który doprowadził do wypadku. Sprawca ma 30 lat.
- Został przebadany alkomatem, który wykazał w jego krwi blisko dwa promile alkoholu - mówi sierż. szt. Krzysztof Pochwatka.
Wcześniej pisaliśmy:
Dzisiaj, 19 sierpnia, około godz. 15.30 na ulicy Wiejskiej w Smolnicy (pow. gliwicki) doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Zaczęło się od tego, że mężczyzna jadąc samochodem osobowym próbował wyprzedzić rowerzystę.
- Niestety, zrobił to tak niefortunnie, że zderzył się z jadącym naprzeciwko motorowerzystą - mówi sierż. szt. Krzysztof Pochwatka z gliwickiej komendy policji. - 65-latek kierujący jednośladem zginął na miejscu - dodaje policjant.
Kierującemu osobówką w chwili zdarzenia towarzyszyła w pojeździe dwójka dzieci oraz kobieta. To prawdopodobnie rodzina sprawcy. Mężczyzna, który doprowadził do wypadku, zostawił ich w pojeździe, a sam uciekł z miejsca zdarzenia do lasu.
- Ściągamy na miejsce psa tropiącego i oddziały prewencji, które będą go szukać - mówi sierż. szt. Krzysztof Pochwatka.
Dzieci zostały przewiezione do szpitala w Katowicach. Dziewczynka została tam przetransportowana helikopterem LPR-u.
- Na szczęście nic poważnego im nie grozi - zapewniają gliwiccy policjanci.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
tyDZień - informacyjny program Dziennika Zachodniego
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?