Książkowy wywiad-rzeka z prezydentem. To nie kampania - twierdzi Frankiewicz

Wydaną z własnych funduszy publikację prezydent Gliwic zaprezentował na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, zapraszając dziennikarzy do siedziby Gliwickiej Inicjatywy Obywatelskiej. I jak podkreślał, to nie on zabiegał o to, by światło dzienne ujrzały zarówno historie z jego prywatnego życia, jak i z 17 lat piastowania funkcji prezydenta miasta. Sławomir Herman na rozmowach z Zygmuntem Frankiewiczem spędził ponad 120 godzin, o stycznia do maja tego roku.

- Ci, którzy mnie znają wiedzą, że niespecjalnie lubię o sobie opowiadać, a tym bardziej wikłać w to spraw miasta. Ta publikacja na pewno nie jest instruktażem, jak 17 lat przetrwać na stanowisku prezydenta. To jej autor decydował, jakie pytania zadać. Gdybym natomiast jako mieszkaniec miał wybierać spośród kilku kandydatów, na pewno chętnie przeczytałbym podobne wywiady przeprowadzone właśnie z nimi - mówił Zygmunt Frankiewicz.

Nieliczne egzemplarze książki mogą się okazać białym krukiem na rynku wydawniczym. Nie będzie jej można bowiem nigdzie kupić. Startujący w nadchodzących wyborach prezydent zapowiada jednak, że zamieści ją w internecie. Publikacja na pewno podgrzeje przedwyborczą atmosferę. Można się z niej dowiedzieć co prezydent myśli o stowarzyszeniu "Gliwiczanie dla Gliwic" i licznych osobach, które w różnych konfiguracjach i na różnych stanowiskach przewinęły się przez gliwicki samorząd. Mowa m.in. o Aleksandrze Chłopku, dziś kontrkandydacie Frankiewicza, Andrzeju Gałażewskim (szefie powiatowych struktur PO wystawiających własnego kandydata na włodarza miasta), byłym pośle Andrzej Potockim, dawnym współpracowniku i zastępcy Marianie Gawolu, Januszu Moszyńskim i wielu, wielu innych.