Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KZK GOP: Raport NIK jest druzgocący

Karol Świerkot
Najwyższa Izba Kontroli gruntownie skontrolowała KZK GOP. Wnioski? Druzgocące. Przetargi ustawiane pod konkretnych przewoźników, opłacanie zajęć sportowych dla pracowników z publicznych pieniędzy i to, co pasażerów boli najbardziej: sprzedaż w autobusach jedynie najdroższych biletów.

Jak tłumaczy Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP, kierowcy sprzedają tylko bilety na 3 i więcej miast, ponieważ ich oferta jest... awaryjna.
- Kierowcy to tylko uzupełnienie całej sieci sprzedażowej. Mamy 4 tys. punktów sprzedaży, oprócz tego automaty biletowe. Można też kupić bilet za pomocą aplikacji na telefon komórkowy - wymienia Koteras. - Kierowcy mają prowadzić autobus, a nie sprzedaż sześciu rodzajów biletów - dodaje.

Ale jest światełko w tunelu. W połowie roku (jeśli uda się uruchomić ŚKUP), kierowcy będą mieli całą paletę biletów w sprzedaży. - W momencie kiedy uruchomimy Śląską Kartę Usług Publicznych, zrezygnujemy z jednorazowych biletów papierowych u kierowców. Będą oni mieli kasy fiskalne i wydrukują bilet zgodny z życzeniem pasażera - dodaje Koteras.

Tyle że program cały czas ma opóźniania, mimo że na ulicach naszych miast pojawiły się już automaty do doładowania kart (jeszcze są nieczynne). Jeden stanął w Imielinie przy rynku, drugi w Chełmie Śląskim. Lędziny, Bieruń i Bojszowy na swoje urządzenia szans nie mają, bo nie są członkami KZK GOP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bierun.naszemiasto.pl Nasze Miasto