Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Napięta sytuacja w gliwickiem Oplu może doprowadzić do drugiego strajku w firmie

Joanna Heler
Pracownicy gliwickiego zakladu mają gwarancję zatrudnienia na 5 lat
Pracownicy gliwickiego zakladu mają gwarancję zatrudnienia na 5 lat fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Czy gliwicka fabryka Opla stoi przed groźbą drugiego w swej historii strajku? Dyrekcja zakładu i działający w zakładzie Sierpień'80 różnią się nawet w ocenie, czy pozostają ze sobą w sporze.

Przez kilkanaście dni związkowcy zarzucali dziennikarzy informacjami o swych postulatach. Ripostą dyrekcji było zaproszenie mediów na konferencję prasową i na zwiedzanie zakładu. Dyrektor gliwickiej fabryki Andrzej Korpak twierdzi, że spełnienie postulatów Sierpnia'80 przekreśliłoby zapisy międzynarodowego porozumienia płacowego. I nazywa ten związek zawodowy niereprezentatywnym. Z dyrekcją solidaryzuje się oplowska Solidarność.

Żądania związkowców z Sierpnia'80 liczą 25 punktów. To sprawy związane z warunkami płacy, pracy i uprawnień socjalnych. Związkowcy domagają się m.in. całodobowej opieki lekarskiej na terenie zakładu, zwiększenia ilości przerw, 800 zł podwyżki, wprowadzenia 100-proc. dodatku za nadgodziny i 200-proc. za pracę w niedzielę i święta.

Dyrektor Andrzej Korpak spotkanie z dziennikarzami rozpoczął od przypomnienia, że jeszcze kilka miesięcy temu los gliwickiej fabryki był niepewny. Podkreślił też, że kryzys uderzył w całą branżę motoryzacyjną. Teraz fabryka wychodzi na prostą. To w innych zakładach Opla zwolniono 8 tys. osób. W Gliwicach przywrócono pracę na III zmianę, załoga liczy teraz 3 tys. osób.

To u nas będą też powstawać dwa nowe modele opla. To gwarancja zatrudnienia na około 5 lat.

- W tak dużej firmie wszystkich nie zadowolimy. Jestem otwarty na wszelkie sugestie i gotów do spotkań. Dziwić może forma dialogu, przeniesiona na forum publiczne - mówił Andrzej Korpak.

Otwartej polemiki z żądaniami związkowców z Sierpnia podczas spotkania nie było. Przedstawiono za to konkretne liczby. Pracownicy z produkcji zarabiają co miesiąc 4 tys. zł brutto (w kwotę tę są wliczone dwie roczne premie). Bez premii to 3 tys. 600 zł. O 4 do 5 proc. ma wynieść tegoroczna podwyżka.Prawdopodobnie zostanie ona wprowadzona w maju, ale będzie naliczona od stycznia.

Na jakie jeszcze bonusy mogą liczyć pracownicy? To m.in. 20 proc. zniżki na części samochodowe do opla, samochód z pełnym bakiem na weekend - w formie nagrody, wreszcie wypożyczenie samochodu dla pracownika fabryki biorącego ślub. Ale także prawie 50 proc. dopłata do obiadów w zakładowej kantynie, czy bezpłatne szczepionki na grypę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto