Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Noc Kryształowa. To było w 1938 roku... Pamięci tragedii gliwickich Żydów

MAKI
9/10 listopada 1938 roku płonęły synagogi. Także w Gliwicach rozegrała się tragedia Nocy Kryształowej, spłonęła synagoga, zginęli ludzie.Żydzi, mieszkańcy ówczesnych Gliwic.

9/10 listopada 1938 roku płonęły synagogi na terenie całych ówczesnych Niemiec. Także w Gliwicach rozegrała się tragedia Nocy Kryształowej. Pochłonęła wiele istnień ludzkich. To był jeden z wielu tragicznych akordów nazistowskiej polityki niemieckiej, który w 1939 roku miał doprowadzić ostatecznie do wybuchu II wojny światowej i eksterminacji Żydów.

"Łunę z pożaru widać było na wiele kilometrów za Gliwicami. Ernst Koenigsfeld został obudzony o 4 rano przez kantora, który wszedł do pokoju płacząc i załamując ręce i zawołał: "Synagoga płonie. Wszystko stracone". Była noc z 9 na 10 listopada 1938 - tak o tragicznych wydarzeniach pisze Bożena Kubit, autorka wielu publikacji dotyczących społeczności żydowskiej w Gliwicach i jej historii, kierownik działu etnografii gliwickiego Muzeum.

Synagoga gliwicka, mieszcząca się przy ówczesnym Wilhelmsplatz (obecnie plac Inwalidów Wojennych) była jedną z największych i najpiękniejszych na Górnym Śląsku. Zbudowana w latach 1859-1861 przez gliwickich budowniczych Salomona Lubowskiego i Louisa Troplowitza, w roku 1911, na uroczystość 50-cia istnienia, została rozbudowana.

Wspaniały fronton z elementami dekoracyjnymi w stylu mauretańskim wielokrotnie przedstawiany był na pocztówkach i zdjęciach. Wnętrze było przestronne, trójnawowe, z dwiema kondygnacjami empor. Synagoga mogła pomieścić łącznie aż 1800 osób.
Niestety, tej nocy nikt nie był w stanie pomóc. Wezwana straż ogniowa nie gasiła pożaru, jedynie pilnowała, by nie rozprzestrzeniał się on na sąsiadujące budynki. Po pożarze z synagogi pozostały jedynie fragmenty ścian bocznych i ściany tylnej, fronton natomiast uległ całkowitemu zniszczeniu.
Nie tylko synagoga: niszczone były sklepy żydowskie, głównie przy Wilhelmstrasse (ul. Zwycięstwa), i powybijane okna mieszkań. Podobnie jak w całych Niemczech gliwickie ulice zasypane zostały odłamkami szkła z żydowskich mieszkań i sklepów, co spowodowało nazwanie tych wydarzeń "Nocą Kryształową" (niem. Kristallnacht).
(...) . Łącznie aresztowano ponad tysiąc osób. Gdy ich prowadzono, na ulicach były tłumy ludzi. Niektórzy wołali, by ich także oblać benzyną i podpalić. Jednak nie wszyscy: wśród mieszkańców Gliwic byli także tacy, którzy wyrażali swe niezadowolenie .
Burmistrz gliwicki w comiesięcznych sprawozdaniach poświęcił im jedynie krótką uwagę: "9 listopada spłonęła gliwicka synagoga. Liczba Żydów gliwickich wynosi jeszcze 1130 osób".
Ruiny po synagodze zostały skonfiskowane przez policję. Pozostałości murów usuwano do końca listopada, jednak zachowała się przyziemna część. Na miejscu synagogi pozostał pusty plac, a w prasie gliwickiej dyskutowano nad jego wykorzystaniem.
W marcu 1939 r. opracowano projekt zagospodarowania tego miejsca - miał się tu znaleźć plac targowy, a za nim plac zabaw dla dzieci. Znaczna część Żydów gliwickich wyjechała za granicę. Prawie wszyscy ci, którym nie udało się wyemigrować, zostali w latach 1942-1943 zgładzeni w obozie Auschwitz-Birkenau. "

Dziś w miejscu synagogi jest pusty plac - parking (teren jest własnością prywatną).
O tragedii sprzed lat przypomina piękna rzeźba na rogu kamienicy nieopodal placu, autorstwa prof. Krzysztofa Nitscha.
Po synagodze nie został żaden inny widoczny ślad.
Pozostała pamięć i sprzeciw przeciwko nazizmowi i ludobójstwu.
Przypominamy - ku pamięci gliwickich Żydów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto