W nowym rozkładzie jazdy pociągi Kolei Śląskich przejadą prawie 6,7 mln kilometrów – Nasza praca eksploatacyjna wzrasta o ponad 3 proc. Może nie jest to duża różnica, ale z pewnością przełoży się to na jakość naszej oferty. W praktyce oznacza to po prostu więcej połączeń i – jak zakładamy – lepsze godziny kursowania – zapowiada rzecznik prasowy Kolei Śląskich Michał Wawrzaszek.
Zmiany będą m.in. na liniach S8 i S31, czyli Lubliniec – Tarnowskie Góry – Bytom – Katowice – Oświęcim.
- Od nowego rozkładu jazdy pomiędzy godziną 7 a 8 z Bytomia i Chorzowa do Katowic zaplanowano trzy pociągi w takcie co ok. 30 minut, dzięki czemu mieszkańcy tych miast będą mogli dotrzeć do pracy i szkół na godzinę 7:30, 8 czy 9. Również pociągi w popołudniowym szczycie komunikacyjnym zostały zaplanowane tak, aby umożliwić wygodny powrót do domu – zapowiadają przedstawiciele KŚ. Średni czas przejazdu pociągiem z Bytomia do Katowic skróci się do ok. 24 minut.
Od 11 grudnia zaplanowano także nowe bezpośrednie połączenia z Oświęcimia do Bytomia, Tarnowskich Gór i Lublińca. Skróceniu ulegnie czas przejazdu z Katowic do Oświęcimia - wyniesie średnio ok. 50 minut.
Będą też miany na trzech najpopularniejszych liniach S1, S5 i S13.
- Najtrudniej jest wprowadzać dodatkowe połączenia na takich relacjach jak Częstochowa – Gliwice czy Sosnowiec Główny - Tychy Lodowisko. Przepustowość tych linii jest wykorzystana praktycznie do maksimum, a do tego Koleje Śląskie muszą ustępować pierwszeństwa pociągom dalekobieżnym, które mają wyższy priorytet. Niemniej jednak i tutaj udało się wprowadzić pewne zmiany, które powinny ucieszyć mieszkańców miast zlokalizowanych wzdłuż tych linii – mówi Michał Wawrzaszek.
Na linii S1 (Częstochowa – Gliwice oraz S4 Sosnowiec Gł. – Tychy Lodowisko) dwa połączenia z Tychów Lodowiska zostaną wydłużone – jedno do Częstochowy, a drugie do Gliwic, dzięki czemu będzie można przejechać całą trasę bez przesiadki w Katowicach. Ponadto dzięki dodaniu dwóch bezpośrednich pociągów z Katowic do Gliwic częstotliwość połączeń na linii S1 w popołudniowym szczycie komunikacyjnym wzrośnie z 2 do 3 pociągów na godzinę. Dodany zostanie także poranny przyspieszony pociąg z Częstochowy (odjazd o godz. 8:19) do Katowic (przyjazd o godz. 9:28).
Z kolei na linii S5 (Katowice – Bielsko-Biała – Żywiec – Zwardoń) wydłużona zostanie trasa pociągów w dni wolne od pracy. Pasażerowie jadący do Zwardonia i Żywca zyskają po jednym dodatkowym pociągu. Będzie także kursował pociąg z Żywca do Katowic przyjeżdżający po godzinie 11.. Zrezygnowano natomiast z uruchamiania pociągu o godzinie 4 rano z Bielska-Białej do Zwardonia ze względu na bardzo niską frekwencję wśród podróżnych.
Zwiększy się też liczba połączeń na trasie Rybnik – Chałupki i Chałupki – Bohumin o 2 pary. Natomiast z myślą o studentach uczących się w Cieszynie i Katowicach zostanie uruchomiony bezpośredni i przyspieszony pociąg na trasie Katowice – Cieszyn, który będzie kursował w niedzielne popołudnia oraz dni kończące długie weekendy. Dzięki temu studiujący w Cieszynie oraz mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego studiujący w Katowicach będą mieli możliwość powrotu po weekendzie spędzonym w domu (cena biletu studenckiego 6,86 zł, czas przejazdu to tylko nieco ponad 1,5 godziny). W pozostałe dni zaplanowane są połączenia z dobrze skomunikowaną przesiadką w Czechowicach-Dziedzicach.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?