Lubelski seksuolog jest zadowolony, że książka powstała, a diecezjalny duszpasterz rodzin przyznaje, że podobne treści przez kapłanów wydawane były już wcześniej.
Autor książki, ojciec Knotz jest duszpasterzem małżeństw i redaktorem naczelnym portalu dla małżeństw "Szansa Spotkania”. W swojej publikacji w sposób humorystyczny pokazuje, że Bóg nie podgląda nas w sypialni, ale jest zainteresowany szczęśliwym pożyciem seksualnym małżonków. Podkreśla jednak, że celem współżycia seksualnego nie może być sama przyjemność, ale budowanie więzi, przeżycie jedności w intymnym spotkaniu kochających się osób.
Autor zaznacza, że seks małżeński może być frywolny, zaskakujący i pełen fantazji, a jednocześnie bezgrzeszny.
- To wieloletni brak seksu w małżeństwie, kiedy nie ma ku niemu żadnych przeciwwskazań jest grzechem – wyjaśnia zakonnik. - Żyjemy w czasach, gdy mało się czyta Ewangelię, a w Kościele temat seksu jest zaniedbany. Tymczasem w Piśmie Świętym wątków seksualnych jest bardzo dużo - podkreśla o. Knotz. Autor książki mówi, że jeżeli już w Kościele mówi się o seksie, to w kategoriach negatywnych: że coś jest grzechem, jest złe. - Pokutuje mentalność przypominająca kodeks karny – przyznaje. - Pisząc tę książkę, starałem się odejść od negatywów. I zaznacza, że by być "bliżej Boga", nie trzeba tylko jeździć do Częstochowy i "zmawiać po dwa różańce". - Można się pocałować, popieścić i w tym być bliżej Boga - przekonuje.
Książka jest już druga publikacją o. Knotza. Wcześniej wydał pozycję o tytule „Akt małżeński”.
Najnowsza książka powstała na bazie doświadczeń małżeństw, które spotykały się i rozmawiały z ojcem. – Od dawna szukaliśmy książki, która mówiłaby o czymś, co w Kościele jest tematem tabu – mówi Agnieszka Madejska z wydawnictwa Edycja Świętego Pawła, wydawcy książki. – Powstaje pytanie: skąd zakonnik wie tyle na temat seksu? Ojciec Knotz od lat prowadzi rekolekcje na terenie całego kraju i portal dla małżeństw. Bazuje na tym, co opowiadają mu małżonkowie. To, o czym pisze jest zgodne z nauką Kościoła i doświadczeniami ludzi, z którymi rozmawiał. Sam kiedyś powiedział, ze jego doświadczenie to 2000 orgazmów. Oczywiście tych małżonków.
To, że zakonnik pisze o seksie nie dziwi także seksuologa.
– Oczywiście, że zakonnik może pisać o seksie, teoretycznie tak, wcale nie musi tego praktykować – podkreśla Krzysztof Bojar, seksuolog. – Może czerpać wiedzę z rozmów, o ile są intymne, szczegółowe i szczere. Najważniejsze, że zajął się tym tematem. Mam nadzieję, że to zmieni zdanie innych księży na temat seksu.
Diecezjalny duszpasterz rodzin, ks. dr Grzegorz Trąbka nie widzi przeszkód, aby książka była sprzedawana w księgarniach katolickich.
– Jeżeli książka jest wydana przez duchownego i posiada imprimatur, czyli oficjalną aprobatę władz kościelnych to nie ma problemu - mówi. – Zresztą, to nie pierwsza taka pozycja. W księgarniach katolickich dostępne były także „Dobra nowina o seksie w małżeństwie” czy „Sex po chrześcijańsku”.
Książka imprimatur posiada.
Jej promocja odbyła się w warszawskiej siedzibie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie. W Lublinie kupimy ją w Empiku. Kosztuje 24,50 zł.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?