Piast Gliwice po przegranej z Lechią jest w trudnej sytuacji

Po tym, jak we wtorkowym meczu Piast Gliwice poległ na własnym stadionie z gdańską Lechią 0:2 i jest o krok by stracić szansę na grę w ekstraklasie w przyszłym sezonie.

Mecz z Lechią rozpoczął się obiecująco dla gliwiczan. Akcje były prowadzone w szybkim tempie, dużo dokładnych podań między zawodnikami pozwalały tworzyć groźne sytuacje pod bramką Dusana Kuciaka. Brakowało tego, o czym wielokrotnie wspominał trener niebiesko-czerwonych Waldemar Fornalik, czyli wykończenia. Było to widoczne w kilku sytuacjach już z pierwszej połowy, gdzie strzały piłkarzy były albo blokowane przez defensorów Lechii, albo piłka minimalnie mijała bramkę lechistów.

W skrócie ostatni mecz można skomentować zdaniem, że Piast grał w piłkę, a bramki strzelała Lechia. Po jednej z kontr w samej końcówce pierwszej połowy do bramki Piasta trafił Michał Nalepa.

Wynik meczu w 78. minucie ustalił Juao Oliveira. Piast i Lechia przystępowali do tego spotkania z jednakową liczbą punktów. Dla obu zespołów mecz ten był niezwykle istotny w kontekście utrzymania. Zwycięsko z tego starcia wagi ciężkiej wyszła Lechia i oddaliła się od strefy spadkowej na odległość czterech punktów.

Jedyną dobrą wiadomością dla Piasta tego wieczoru był wynik meczu, który równoległe rozgrywał się w Niecieczy. Tam Bruk-Bet Termalika podzielił się punktami z Sandecją Nowy Sącz remisując 1:1.
Takie rozstrzygnięcie sprawia, że Piast Gliwice znajduje się na ostatnim bezpiecznym miejscu i ma tylko punkt przewagi nad Bruk-Betem i dwa punkty przewagi nad Sandecją.

Piłkarze Piasta Gliwice na własne życzenie zgotowali sobie niezwykle emocjonującą końcówkę. Na ostatniej prostej „Piastunki” czekają dwa trudne mecze. Podopieczni Waldemara Fornalika muszą pokonać zakręt na jakim się znaleźli i przerwać serię przegranych meczów. Najbliższa okazja już jutro w meczu wyjazdowym ze Śląskiem Wrocław, który rozpocznie się o godzinie 15:30. Żeby przed ostatnią kolejką wszystko zależało od samych piłkarzy Piasta, gliwiczanie muszą to spotkanie wygrać. W razie porażki oraz przy jednoczesnych wygranych zespołów z Niecieczy i Nowego Sącza, piłkarze z Gliwic uderzą w dno tabeli i będą zamykać ekstraklasową stawkę.