Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pięciu Polaków w konkursie na skoczni mamuciej

Rafał Musioł
Adam Małysz odpuścił kwalifikacje i przyjedzie do Bad Mitterndorf od razu na dzisiejszy konkurs
Adam Małysz odpuścił kwalifikacje i przyjedzie do Bad Mitterndorf od razu na dzisiejszy konkurs fot. Mikołaj Suchan
Tylko zwycięzca Antonin Hajek przekroczył - o pół metra - magiczną barierę 200 metrów podczas wczorajszych kwalifikacji do konkursu Pucharu Świata na mamuciej skoczni w Bad Mit-terndorf. Do Czecha należy też najlepszy wynik całego dnia. Na drugim treningu poszybował 212 metrów.

Start w sobotnich i niedzielnych zawodach zapewniony miał już Adam Małysz, który mieści się w czołowej dziesiątce Pucharu Świata i na skoczni pojawi się dopiero dziś, po zakończeniu poszukiwań wysokiej formy w Ramsau. Z grona pięciu jego kolegów czwórka zrobiła swoje i awansowała do grona czterdziestu uczestników rywalizacji. Dziewiątą pozycję zajął Łukasz Rutkowski (177 m), czternastą Marcin Bachleda (165 m), szesnastą Krzysztof Miętus (162,5 m) i dwudziestą czwartą Stefan Hula (155 m). Pogłębia się natomiast kryzys formy Kamila Stocha, który osiągnął zaledwie 143 metry i zajął 32. lokatę (kwalifikowała się "30" plus "10" z klasyfikacji PŚ). Niedawny jeszcze pewny wicelider drużyny zaczyna zawodzić tym bardziej, im bliżej jest igrzysk olimpijskich w Vancouver, choć na treningach (173,5 i 196 m) nic nie wskazywało na katastrofę.

- Myślę, że oddałem dobry skok, ale to, że byłem najlepszy z drużyny o niczym nie świadczy. Ważne będzie to, co w zawodach - stwierdził Rutkowski.
Wszyscy skoczkowie podkreślali, że na obiekcie w Bad Mit-terndorf niezwykle istotna jest siła nóg przy wybiciu z progu.

- Rozbieg jest ustawiony dość nisko, dlatego później trzeba się "zebrać" w sobie - opowiadał Hula. Skoczek ze Szczyrku miał zresztą problemy techniczne z zapięciami w butach.

Jedynym debiutantem na skoczni mamuciej jest Miętus. Swój rekord życiowy ustanowił w pierwszym skoku treningowym, osiągając 169 m.
- Nie miałem żadnego strachu przyjeżdżając na skocznię. Liczyłem nawet, że polecę trochę dalej, ale może uda się w konkursach - dzielił się wrażeniami zawodnik, który marzy o pokonaniu 200 m.

Warto dodać, że ostatnie 45 miejsce w kwalifikacjach zajął Amerykanin Chris Lamb, który spadł z progu i wylądował na 109 metrze.

Zarówno sobotni, jak i niedzielny konkurs, rozpoczną się o godzinie 14.

• Maciej Kot zajął drugie miejsce w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Sapporo. Polak, który prowadził po pierwszej serii, przegrał o punkt z Norwegiem Andersem Bardalem. Zwycięzca otrzymał notę 241,5 pkt za skoki 92 i 94 m, a nasz reprezentant 240,5 za 94,5 i 91 m. W klasyfikacji generalnej PK pięć czołowych miejsc zajmują Austriacy, a prowadzi Andreas Strolz - 344 pkt. Najlepszy z Polaków Grzegorz Miętus jest dziesiąty - 195 pkt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto