Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Politechnika Śląska w Gliwicach będzie współpracować z bractwami kurkowymi [ZDJĘCIA]

Bartosz Pudełko
Politechnika Śląska w Gliwicach będzie współpracować z bractwami kurkowymi
Politechnika Śląska w Gliwicach będzie współpracować z bractwami kurkowymi Bartosz Pudełko
Politechnika Śląska w Gliwicach podpisała umowę Zjednoczeniem Kurkowych Bractw Strzeleckich Rzeczypospolitej Polskiej. Z bractwami kurkowymi współpracować ma Wydział Mechaniczny Technologiczny.

- Wierzę, że ta współpraca przyniesie mnóstwo korzyści obu stronom. Wpisuje się ona w jeden z filarów działań uczelni wyższych, czyli integrację różnych środowisk - mówi prof. Stanisław Kochowski, prodziekan Politechniki Śląskiej.

Politechnika Śląska w Gliwicach będzie współpracować z bractwami kurkowymi

W piątek podpisana została umowa pomiędzy Wydziałem Mechanicznym Technologicznym a Zjednoczeniem Kurkowych Bractw Strzeleckich Rzeczypospolitej Polskiej. Dla uczelni współpraca z braćmi kurkowymi ma być okazją do zetknięcia się z wielowiekową tradycją bractw strzeleckich. Dla nich zaś możliwością poddania ich czarnoprochowej broni badaniom.

- Mamy w całej Polsce ok. 300 armat, ale nie zostały one do tej pory przebadane w tak profesjonalnych warunkach. W grę wchodzą nawet kwestie bezpieczeństwa. Musimy być pewni tych broni i pomogą nam w tym studenci i pracownicy politechniki. Tego typu współprace zawiązują się również w innych krajach Europy - mówi Adam Majchrzak, hetman Bractwa Kurkowego Grodu Zabrzańskiego, który jest inicjatorem podjętej współpracy.

Podczas podpisania umowy w Centrum Edukacyjno-kongresowym Politechniki Śląskiej obecni byli m.in. przedstawiciele władz Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich Rzeczypospolitej Polskiej z hetmanem Adamem Gołembowskim na czele, bracia kurkowi z Zabrza, Bytomia, Rudy Śląskiej, Żor, Pszczyny, Tarnowskich Gór, Nysy, Rybnika i Głogowa, wojskowi, samorządowcy oraz oczywiście społeczność uczelni: studenci i pracownicy.

Tradycja bractw kurkowych sięga w Polsce XIII wieku. Bracia kurkowi strzegli grodów. Ćwiczyli się w strzelectwie, najpierw z kusz, celując do koguta, czyli kura, uwiązanego na sznurku. Stąd nazwa. Drugą możliwością jej pochodzenia jest fakt, że braci walczyli również z pożarami, nazywanymi niegdyś "czerwonymi kurami".

Dziś bracia kurkowi kultywują tradycję. Szkolą się w strzelaniu z broni czarnoprochowej, w tym i armat. Kolekcjonują broń, opowiadają o niej. Dają lekcje żywej historii. Uświetniają różnego rodzaju uroczystości. Organizują i biorą udział w zawodach sportowych ze strzelectwa.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zabrze.naszemiasto.pl Nasze Miasto