Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat gliwicki: Wycinka drzew wzdłuż drogi między wsiami Bojszów i Łącza

PP
arc
Przy drodze powiatowej pomiędzy wsiami Bojszów i Łącza w powiecie gliwickim urzędnicy wycieli ponad sto drzew. 50-letnie drzewa to głównie topole. Do niedawna to miejsce cieszyło oko, tworząc piękną aleję na drodze powiatowej pomiędzy wsiami. To jednak nie wróci, bo jak się okazuje, starostwo nie zamierza w tym miejscu nasadzić nowych drzew. Mieszkańcy są podzieleni, czy dobrze się stało. Czym podyktowana była hurtowa wycinka?

Powiat gliwicki: Wycinka drzew wzdłuż drogi między wsiami Bojszów i Łącza

Decyzję w tej sprawie wydał wójt gminy Rudziniec na wniosek Adeli Kansy, radnej gminy Rudzieniec, mieszkanki Łączy.

- Nie jestem przeciwniczką zieleni i drzew, ale najważniejsze jest bezpieczeństwo. Drzewa były w złym stanie, co widać doskonale kiedy zostały ścięte - mówi Adela Kansy. - Topole to kruche drzewa. Pamiętam sytuację kiedy na auto spadło drzewo podczas wichury, a kierowca ledwo uszedł z życiem - argumentuje. Radna przyznaje, że zabiegała przez cztery kadencje o wycinkę. W rezultacie zebrała ponad 100 podpisów niezadowolonych mieszkańców.

Inicjatywa wywołała spore zamieszanie wśród mieszkańców. Niektórzy stoją murem za likwidacją drzew, inni są zaniepokojeni "modą" na wycinanie drzew przy drodze, argumentując, że to nie potrzebna strata, która nie spowoduje poprawy bezpieczeństwa na drodze.

- Moim zdaniem to jakiś obłęd urzędniczy. Wszystko odbyło się, gdzieś z boku, bez konsultacji - mówi pan Andrzej, który w Łączy ma swój dom weekendowy. - Brak tej alei szpeci okolicę. Drzewa były za rowem odwadniającym, nie stanowiły bezpośredniego zagrożenia dla kierowców. Na zachodzie są sposoby na takie sytuacje. Można np. postawić bariery energochłonne - argumentuje. Urzędnicy zgadzają się, że z topolami było dużo kłopotu. Jednak nie przypadki zderzenia z drzewem, opisywane są jako zagrożenie.

- To kruche drzewo, po każdej wichurze trzeba było sprzątać drogę. Korzenie drzew zniszczyły też nawierzchnię jezdni - mówi Konrad Hecht z Referatu Rozwoju Lokalnego i Promocji w UG Rudziniec. Pozytywną opinię w tej sprawie wydała też Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska.

- Wnioski o usunięcie drzew przychodziły do nas od kilku lat. Dziś po usunięciu drzew przychodzą kolejne wnioski, tym razem w obronie drzew. Podpisane przez te same osoby - mówi Jan Osman, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Gliwicach.

Po wycince planowany jest remont nawierzchni. Sieć korzeni doprowadziła tu do dużych zniszczeń i podniesienia asfaltu. Konieczne będzie też usunięcie korzeni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto