Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes Piasta Gliwice - Przy odpowiednim przygotowaniu ten zespół jest w stanie wygrać z każdym.

Marlena Polok-Kin
www.piast-gliwice.eu
Z Adamem Sarkowiczem, prezesem Piasta Gliwice o sprawach bierzących klubu i planach na przyszłość drużyny rozmawiał Piotr Grela

Ocena okresu przygotowawczego Piasta Gliwice

- Przerwa między sezonami była wyjątkowo krótka. Uważam, że w ciągu tego miesiąca drużyna wykonała bardzo dużą pracę, a sztab szkoleniowy odpowiedzialny za przygotowanie motoryczne wykonał swoje zadanie.

Transfery Piasta Gliwice

- Mieliśmy bardzo krótki okres, żeby transferować zawodników, trenerzy chcieli się najpierw wszystkim przyjrzeć, przetestować, sami też mieli swoje propozycje piłkarzy, których widzieliby w klubie. Nie było łatwo w tak krótkim czasie prowadzić rozmowy kontraktowe. Miejmy nadzieję, że dokonane decyzje przyniosą oczekiwane efekty w postaci dobrych wyników zespołu. Kontraktowanie nie było sprawą prostą. Nie powiodły się rozmowy z Hebertem. Próbowaliśmy pozyskać zawodnika transferem definitywnym, jednak wyłożenie kwoty ok. 200 tys. Euro przekracza nasze możliwości. Myśleliśmy jeszcze o kilku nazwiskach, ale nierzadko tematy kończyły się na finansach. Selekcję zaczynaliśmy wśród polskich graczy. Przez to, że okres przerwy był tak krótki i zależało nam by przyjrzeć się tym zawodnikom w akcji spowodował, że nie wszystko się udało. Przez najbliższe miesiące ci piłkarze znajdą się pod naszą lupą i być może wrócimy do rozmów na koniec roku.

Kto jeszcze zasili Piasta?

- Jeśli chodzi o kadrę to jest ona moim zdaniem kompletna. Czekamy jeszcze na jednego zawodnika, obrońcę (Armando Nievesa, red.). W tym okienku transferowym główny nacisk położyliśmy na wzmocnienie defensywy, ponieważ z tym mieliśmy największe problemy w poprzednim sezonie.

Miesiąc prezesury

- Nic mnie nie zaskoczyło, zdawałem sobie sprawę z zakresu obowiązków i oczekiwań. Do tej pory pochłaniały mnie sprawy bieżące związane z kontraktowaniem zawodników, tworzeniem, uzupełnianiem sztabu szkoleniowego. Wiem, że miesiąc to okres za krótki, by w jakiś znaczący sposób wprowadzić swoją myśl na funkcjonowanie klubu, na to przyjdzie jeszcze czas. Przeprowadzałem mnóstwo rozmów w celu pozyskania nowych partnerów sponsorów. Wszystko po to by klub był stabilny, by pozyskiwać środki dla rozwoju młodzieży, rozbudowę bazy szkoleniowej. Na dalszym miejscu znajduje się dopiero zarabianie na transferach zawodników.

Projekt i plany związane ze stworzeniem akademii piłkarskiej

- Trudno porównywać się do Legii czy Lecha, ponieważ te kluby na prowadzenie grup młodzieżowych przeznaczają pieniądze rzędu 4-5 mln złotych co stanowi blisko 25 proc. całego naszego budżetu. Tak jak w każdym klubie ekstraklasy mamy namiastkę akademii piłkarskiej, mamy stworzony model i strukturę szkolenia oparty na klasach sportowych. By móc się rozwijać kluczowe dla nas będzie stworzenie ośrodka piłkarskiego z prawdziwego zdarzenia, bo do tej pory korzystamy z boisk dzierżawionych. Pierwsze kroki są stawiane przez dzieci w szkole Jarka Kaszowskiego, potem są konsekwentnie prowadzone dalej w klasach sportowych i ostatecznie trafiają do nas, do grup młodzieżowych. Dla mnie najważniejsze jest: podnoszenie kwalifikacji trenerów, by docelowo każdy z nich posiadał przynajmniej licencję UEFA A, by tacy trenerzy posiadali takie uprawnienia już w grupach młodzieżowych. Będziemy chcieli ujednolicić system szkolenia za co odpowiada Zygmunt Kajda. Chcemy wymieniać się doświadczeniami z innymi trenerami, byłymi zawodnikami itd. Następnie dobór metod treningowych, by od podstaw iść konsekwentnie wybraną ścieżką, na bazie wyszkolenia technicznego będzie można kształtować i rozwijać kolejne elementy jak taktyka. Wszystko to jednak będzie możliwe, kiedy będziemy dysponowali odpowiednim ośrodkiem treningowym. Nie jesteśmy tego w stanie zrobić w ciągu miesiąca, to perspektywa na lata, ale wszystko to pośrednio determinują wyniki pierwszego zespołu.

Mniejsza dotacja z miasta to problem?

- Wolałbym, żeby to była trochę wyższa kwota, ale zdajemy sobie sprawę, że są to godne środki i zrobimy wszystko, by w najlepszy sposób je wykorzystać. Za to, co dostajemy od miasta powinniśmy dziękować.

Reakcje uczniów na odejście dyrektora

- Uczniowie zrozumieli moją decyzję, uważali, że powinienem spróbować swoich sił na tym stanowisku. Niektórzy też bardzo chcieli żebym został w szkole, co również jest bardzo miłe. Byłem dumny i zadowolony, że była też młodzież, która nie chciała bym odchodził. Większość zrozumiała moją decyzję i wszyscy wiedzą, że sercem zawsze będę ze swoją szkołą i niezależnie od tego, gdzie będę, to będę ją wspierał

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto