Pyskowice: Uwięziony pies na środku pola, budą metalowa beczka, wody brak. Miał pilnować upraw
Mieszkańcy naszego powiatu przywiązali psa łańcuchem do drewnianego pala wbitego w środek pola. Tuż obok zwierzęcia leżała stalowa beczka, która miała służyć jako buda. Pies nie miał dostępu do wody.
Ponieważ beczka była rozgrzana, nie mógł też schronić się przed upalnym słońcem. Zwierzę było na uwięzi prawdopodobnie 14 dni. Jak zeznali podejrzani, miało pilnować upraw. Para stanie teraz przed sądem. Pies został już właścicielom odebrany, znajduje się pod opieką towarzystwa ochrony zwierząt. Postępowanie prowadzi KP Pyskowice.
Okazuje się, że to nie jedyny przypadek w tym miesiącu, kiedy człowiek zachował się nieludzko w stosunku do zwierzęcia. Na początku sierpnia 25-letni gliwiczanin dwukrotnie kopnął psa, który go obszczekał. Kopnięcia były na tyle mocne, że zwierzę nie przeżyło. Postępowanie w tej sprawie prowadzi I KP w Gliwicach.
Policja przypomina!
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do
światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.
Zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała czy cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 metry. Kto znęca się nad zwierzętami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Opublikowane zdjęcia pochodzą ze strony:
OTOZ Animals Inspektorat Gliwice
Organizacja non-profit
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?