Na jakiej podstawie wyciągnięto takie wnioski? Najważnieszym wskaźnikiem była liczba wypadków śmiertelnych. W ub. roku w rydułtowskiej kopalni zginęło aż trzech górników i miały tu miejsce dwa ciężkie wypadki.
Niechlubne pierwsze miejsce Rydułtów spowodowane było głównie przez występujące w zeszłym roku tąpnięcia, na które człowiek ma bardzo ograniczony wpływ. - Według kryteriów przyjętych przez Wyższy Urząd Górniczy, kopalnia Rydułtowy-Anna została uznana za niebezpieczną, stało się tak jednak głównie ze względów górniczo-geologicznych. Tam ryzyko wypadków spowodowanych siłą natury było w zeszłym roku po prostu większe - wyjaśnia Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej. - Warto zauważyć, że do Kompanii Węglowej należy zarówno najniebezpieczniejsza kopalnia, jak również ta uznana za najbezpieczniejszą, czyli KWK Marcel - podkreśla Madej. Na Marcelu w zeszłym roku na szczęście nikt nie zginął.
To nie pierwszy sukces radlińskiej kopalni w ostatnim czasie. Niedawno zakład otrzymał również tytuł najlepszej kopalni w Polsce. Wyróżnienie to, przyznawane przez Górniczą Izbę Przemysłowo-Handlową oraz Szkołę Eksploatacji Podziemnej, co roku otrzymują kopalnie, które uzyskały najlepsze wyniki ekonomiczne.
Z sukcesu rodzimej kopalni cieszy się pan Józef, który na Marcelu pracuje ponad 20 lat. - Kiedyś pracowałem na dole, teraz na powierzchni. Cieszę się, że to właśnie mój zakład pracy został uznany za najbezpieczniejszy. To dodaje otuchy - mówi w rozmowie z nami.
Cieszy się też Aniela Slyź, która wprawdzie na Marcelu nie pracuje, ale wśród pracowników zakładu jest wielu jej krewnych i znajomych. - Górnictwo to ciężki i niebezpieczny zawód. Ważne, żeby zakłady pracy dbały o bezpieczeństwo swoich pracowników, a taki ranking może zwrócić uwagę na problem - mówi.
- Przy sporządzaniu rankingu braliśmy pod uwagę liczbę wypadków śmiertelnych, ciężkich i ogólną liczbę wypadków, a także trzy wskaźniki dotyczące ich przeliczenia na wielkość wydobycia i liczebność załogi własnej poszczególnych kopalń - mówi Jolanta Talarczyk, rzecznik prasowy prezesa Wyższego Urzędu Górniczego.
Przedstawione dane można ułożyć więc w kilka odrębnych rankingów, zależnie od różnych kryteriów. - Gdyby wziąć na przykład jako główny wskaźnik oceny ilość wypadków ogółem, to najgorsza okazałaby się kopalnia Knurów-Szczygłowice, a nie Rydułtowy-Anna. Zaprezentowany przez nas ranking nie jest więc lustrzanym odzwierciedleniem skali niebezpieczeństwa w poszczególnych kopalniach, a tym bardziej wytykaniem palcem najgorszych. Dla nas to analiza, która służy do ukierunkowania pracy inspektorów nadzoru. Za najbezpieczniejszą kopalnię zgodnie z wieloletnią konkursową tradycją uznajemy tę, w której w ostatnich trzech latach nie było wypadków śmiertelnych - wyjaśnia Jolanta Talarczyk.
A czy Twój zakład jest bezpieczny?
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?