Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeźba tańczących faunów wróciła, ale dlaczego jest zielona?

Joanna Heler
Joanna Heler
Po renowacji na plac przed Urzędem Miasta wróciła figurka tańczących faunów. Gdy zniknęła, mieszkańcy podejrzewali, że ktoś ją ukradł. Dziś rzeźba wróciła, ale... w dziwnym kolorze.

Na plac przed Urzędem Miejskim wróciła figurka tańczących faunów. Dlaczego jednak są takie zielone, jakby pomalowano je emalią? - pytają gliwiczanie.
Po tym, gdy ktoś próbował ukraść rzeźbę, została ona zdemontowana i trafiła do Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych specjalizującym się w renowacji pomników. Tam uzupełniono m.in. liczne dziury. Fauny wróciły, ale zyskały oryginalny odcień.


Mariola Pendziałek, naczelnik Wydziału Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych Urzędu Miasta podkreśla, że to nie błąd w sztuce, a celowy zabieg. 
- Patyna jest świeża, a dodatkowo rzeźba pokryta jest woskiem, co nadaje im szczególnie intensywny odcień. Powinien zniknąć za około dwa tygodnie. Wówczas na wierzch wyjdzie właściwy, oliwkowy odcień patyny. Dodatkowo fauny pokryje mech i kamień wytrącający się z wody z fontanny - wyjaśnia Mariola Pendziałek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto