Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Światowe święta w zespole Piasta Gliwice - Poczytajcie jak świętują piłkarze Piasta.

Piotr Grela
Piotr Grela
Po wielkich piłkarskich emocjach, zawodnicy zapracowali sobie na świąteczny odpoczynek. W ciągu 19. kolejek ekstraklasy sprezentowali kibicom masę goli, a teraz sami powrócili do swoich domów by razem z rodzinami przeżywać świąteczny czas. Nie zapomnieli o kibicach i przesyłają im bożonarodzeniowe życzenia.

Piast Gliwice to prawdziwa mieszanka kultur i narodowości. W zespole Piasta Gliwice gra: czterech Hiszpanów, Estończyk, Słoweniec, Brazylijczyk, dwóch Słowaków,, Czech, Kolumbijczyk oraz Tunezyjczyk.

Co kraj to obyczaj. W domach tych zagranicznych piłkarzy panują różne zwyczaje ale wspólnym elementem wszystkich tradycji jest... rodzina. Poczytajcie jak świętują Piłkarze Piasta.

Brazylia:

Święta bez śniegu. U nas to rzadkość, a w Brazylii... panuje gorące lato
- Święta w Brazylii są bardzo rodzinne. Staramy się spędzić święta razem w rodzinnym gronie. Klimat świąt jest bardzo podobny, z tymże w Brazylii trwa gorące lato. Ale podobnie jak w Polsce dekorujemy swoje domy, są ozdoby. Co prawda śnieg i świętego Mikołaja widziałem tylko raz… w telewizji – przyznaje Hebert Silva Santos, brazylijski obrońca Piasta. W Brazylii także obowiązuje tradycja obdarowywania się prezentami. – Zazwyczaj rodzice przebierają się za świętego Mikołaja [Papai Noel] i zostawiają je pod drzewkiem, albo podrzucają je w nocy

Co można znaleźć na brazylijskim stole?
- Nie ma aż tyle dań wigilijnych jak w Polsce. Farofa (opiekana mieszanina maku i manioku) i na pewno indyk. Najsmaczniejszym daniem dla Heberta jest Churrasco (rodzaj grillowanego mięsa).

Słowenia:

W Słowenii również mamy zwyczaj wzajemnego obdarowywania się prezentami – przyznaje Sasa Zivec. Podobnie jak w Polsce zasiadamy wieczorem na uroczystej, świątecznej kolacji, ale jesteśmy ze sobą już od rana, cały dzień przeżywamy wspólnie – opowiada słoweński piłkarz. Podczas świąt obecne są także świąteczne potrawy, które powtarzają się co roku. Nie mamy konkretnej liczby dań. Mamy na przykład coś na podobieństwo polskich pierogów, nasze są trochę bardziej słodkie – wskazuje Zivec. Mamy także sałatkę ziemniaczaną oraz pogača, czyli rodzaj słodkiego chleba z rodzynkami. W Słowenii bochenki chleba różnią się między sobą, w zależności od regionu, w którym występują. Ten uroczysty chleb z różnymi dodatkami, wg przekazów, ma magiczną moc, ponieważ niesie ludziom i zwierzętom zdrowie. – Słyszałem o tym, ale nie do końca w to wierzę. Bardziej wierzę w to, że jeżeli będziemy całą rodziną trzymali się razem, to wówczas dzięki tej relacji będziemy silniejsi. W Słowenii identycznie jak w Polsce o północy odprawiana jest w kościołach Pasterka (słow. Noćne maše). Czas świąt w Słowenii jest czymś bardzo wyjątkowym, a tradycja ma niebagatelne znaczenie dla mieszkańców. – Wracam na święta do ojczyzny. Zgodnie z tradycją spotykamy się w domu babci. To jest najważniejszy czas w roku, to jest niezwykły czas i każdy chyba wie, że nie łatwo byłoby spędzić czas na obczyźnie. Dlatego wracam i cieszę się na ten czas.

Estonia

Wielokulturowość państwa wiąże się z różnorodnością wyznań religijnych. Żyją tam luteranie, prawosławni, katolicy i ateiści. Część mieszkańców obchodzi święta w grudniu (24-26 grudnia), prawosławni uroczystości przeżywają dwa tygodnie później. – To jedna z niewielu okazji, kiedy możemy spędzić wspólnie czas w gronie rodziny. Jest oczywiście obiad, lub wieczerza, a grupa dzieciaków otrzymuje prezenty. Najważniejsza jest rodzina – zaznacza Konstantin Vassiliev, pomocnik w zespole Piasta Gliwice. W dzień Wigilii Estończycy udają się na mszę. Przed wyjściem, zgodnie z tradycją, zażywają kąpieli w saunie. – Faktycznie, kiedyś tak było, ale z tego co obserwuję stopniowo odchodzi się od tego zwyczaju – uważa. Na stole Konstantina Vassilieva można spotkać na przykład krwiste kiełbasy (krwawica), dżem z żurawiny oraz kapusta. Wielokrotny reprezentant Estonii zaznacza, że lubi wszystko co nowe. – kiedyś miałem możliwość spędzić święta w Wielkiej Brytanii i tam na stole był między innymi indyk. Spróbowałem, był bardzo smaczny i generalnie dobrze jest mieć możliwość poznawać i próbować czegoś nowego - przyznaje.

Hiszpania:

W mieście, gdzie mieszkam, obchody nie różnią się znacznie od tych w całej Hiszpanii. W Wigilię spotykamy się w gronie najbliższych przyjaciół, jeszcze przed uroczystą kolacją z rodziną. I podobnie jak w Polsce dwa kolejne dni 25, 26 grudnia to czas przeznaczony dla rodziny – opisuje Alberto Cifuentes, bramkarz Piasta. W Katalonii, z której pochodzi Gerard Badia możemy znaleźć wiele ciekawostek związanych ze świętami Bożego Narodzenia. figurka wykonana z pnia drewna, z wymalowaną buzią i tradycyjną czapką katalońską. Tió de Nadal, popularnie nazywany Caga Tió, już od 8 grudnia gości w katalońskich domach, po to, aby w Wigilię „wydalić” słodycze, a czasami też zabawki. Ten magiczny pień przykrywa się kocykiem, który ma chronić tió przed chłodem, i karmi smakołykami przez cały okres przedwigilijny. 24 grudnia dzieci uderzają go kijami (co ma ułatwić pieńkowi proces trawienia i wydalania upominków) i śpiewają przy tym piosenki. – Zaraz po kolacji wigilijnej dzieciaki przymierzają się do opróżnienia tego konaru. Uderzają go kijkami i z tego pnia wylatują słodycze, lub inne prezenty – tłumaczy Badia, skrzydłowy gliwickiego Piasta.

Nieodłącznym elementem tradycji w Hiszpanii jest również udział w świątecznej loterii. Przypada ona 22 grudnia i każdy powinien spróbować swojego szczęścia w tej grze. – Każdy kupuje los, który kosztuje 20 euro. Numery są ogłaszane w telewizji, wszyscy się tym emocjonują, a do wygrania jest 300 tysięcy euro. Dużo losów jest wygranych na mniejszą kwotę, ale to jest jedna taka loteria w ciągu roku i element tradycji – wyjaśniają hiszpańscy piłkarze. Miasta w Hiszpanii zmieniają swój obraz. – pojawia się bardzo dużo dekoracji, zarówno na zewnątrz domów jak i wewnątrz jest dużo ozdób. Bardzo ładny jest pod tym względem Madryt, bardzo dużo pieniędzy jest przeznaczonych na to, żeby w tym czasie świąt miasto było udekorowane – opisuje Alberto. Festyny, parady są obecne niemal we wszystkich miastach. Święta Bożego Narodzenia są bardzo radosne na Półwyspie Iberyjskim.

Kto spędził kiedyś święta w Hiszpanii ten na pewno spróbował [Jamon] suszonej szynk. - Bardzo popularna potrawa, nie ma chyba osoby, której by jamon nie smakował. Są też turlony (podobne do czekolady, tabliczki z kawałkami orzechów lub inne). Bardzo popularne są krewetki, indyk oraz pasztety (paté). Ważną częścią przygotowań jest precyzyjne stworzenie szopki, każda postać jest ważna, Hiszpanie troszczą się o najmniejszy szczegół tego wystroju. - W Nowy Rok należy zjeść 12 winogron, każde z nich wraz z wybiciem dzwonu. To ma symbolizować szczęście i pomyślność na następne 12 miesięcy. Istnieje też przesąd, że tego dnia należy mieć ubraną bieliznę koloru czerwonego.
Pomoc w tłumaczeniu (Bartosz Otorowski, Aleksandra Hryń, Dawid Jenczmyk)

Wszystkim kibicom i sympatykom życzymy dużo zdrowia i radości. __

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto