Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szwederowo - bloki patrzące z góry na miasto

Redakcja
Widok na bloki przy Konopnickiej i Zapolskiej. Z tyłu kościół pw. Bożego Ciała.
Widok na bloki przy Konopnickiej i Zapolskiej. Z tyłu kościół pw. Bożego Ciała. Jarosław Pruss
Pierwsze bloki na Szwederowie powstały w drugiej połowie lat 60. ubiegłego wieku. Osiedle blokowisk szybko się rozrastało i nadal rozrasta - w tej chwili to drugie, po Fordonie, osiedle z największą liczbą mieszkańców.

Krótka historia Szwederowa

Jednymi z pierwszych bloków na Szwederowie były 10-piętrowe wieżowce przy ul. Stromej. Jeszcze w latach 60. zbudowano także bloki przy  i w okolicach ul. Konopnickiej i przy Ugorach. Blokowiska rosły w oczach.

Luksusowo nie było

- Po roku 50. zaczęto się przymierzać do rozbudowy miasta - mówi Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy. - Za Szwederowo zabrano się trochę później. Początkowo budowane były dość proste i  biedne bloki, które miały tylko służyć temu, żeby móc tam zakwaterować ludzi. O wygodach nikt wówczas nie myślał. Mieszkania to były klitki, a zagospodarowanie terenu wokół bloków właściwie żadne.

Derenda dodaje, że Szwederowo miało charakter dzielnicy robotniczej. - Ale jednocześnie to było serce prawdziwej Bydgoszczy, a mieszkańcy Szwederowa stanowili największych miłośników miasta. Myślę z resztą, że do tej pory tak jest, widać to chociażby po działaniach rady osiedla. O Szwederowo się dba.

Wysoko do nieba

W latach siedemdziesiątych zaczęto planować dużą rozbudowę dzielnicy, a zajęło się tym Biuro Projektowo-Badawcze Budownictwa Ogólnego ,,Miastoprojekt - Bydgoszcz”. Na początku wzięto na warsztat Szwederowo Południe, czyli obszar w okolicach Wojska Polskiego, Kujawskiej oraz Leszczyńskiego. Zakładano przede wszystkim budowę bloków 11-piętrowych.

Pierwsze budynki według tego planu postawiono  w  1977 roku razem z blokami na  Wzgórzu Wolności.

Charakterystycznie usytuowane wieżowce przy Nowodworskiej, z lewej strony „Dwójka” (fot. Tytus Żmijewski).

- Później postawili też takie punktowce naprzeciwko Modusa, którego już dziś nie ma - mówi Derenda. - Swoją drogą myślę, że w tamtym czasie Modus zapewniał większość, a przynajmniej dużą część  miejsc pracy dla mieszkańców Szwederowa. Budynki powstawały na pustkowiach, wyglądało to dość smutno.

Coraz więcej i więcej

W okolicach roku 80. wzniesiono kompleks wieżowców i bloków przy ul. Nowodworskiej i w sąsiedztwie. W tym czasie również powstało rondo Kujawskie, do którego doprowadzono Wojska Polskiego. Później jeszcze ją wydłużono aż do  początku ul. Pięknej i ten odcinek nazwano imieniem Ludwika Solskiego.

Rok 1993 - odsłonięcie pomnika Marii Konopnickiej. W tle charakterystyczny „blaszak”, pozostałość po PRL. Teraz wygląda już inaczej (fot.  z albumu na 180-lecie Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy).

- Szwederowo to miejsce, w którym spędziłam bardzo dużą część mojego dzieciństwa - mówi Agnieszka Barańska, teraz 32-latka. - Właściwie całą drugą połowę lat osiemdziesiątych, ponieważ mieszkali tu moi dziadkowie, u których spędzałam dużo czasu. Pamiętam składnicę harcerską, która mieściła się w „blaszaku“ przy Konopnickiej.

Szaro, ale kolorowo

Pamiętam też czas, w którym jeszcze nie było schodów koło sądu, tylko porośnięta drzewami skarpa. Pamiętam też kiedy z okien mieszkania moich dziadków na Kruczkowskiego widać było puste pole, na którym dopiero w latach 90. wyrosły nowoczesne bloki na Chołoniewskiego, a później też na rogu Kujawskiej i Solskiego. Pamiętam kolejki w aptece za czasów komuny i to, że największym sklepem na osiedlu był sam w niebieskim „blaszaku“. Mimo że czasy były takie jakie były, mam wielki sentyment do Szwederowa. Bardzo dobrze mi się kojarzy. Było kolorowo nawet w tym szarym blokowisku. No i chyba nigdzie indziej nie jest tak malowniczo, a budynki nie są tak zróżnicowane.

I stare i nowe

- To bodaj jedyne osiedle, na którym stare budownictwo funkcjonuje w takiej symbiozie z blokami z wielkiej płyty i nowoczesnymi plombami, które co chwilę powstają - potwierdza Derenda.

Dzielnica jest bardzo dobrze skomunikowana z innymi. Autobusami można dojechać do Fordonu, na Błonie, do dworca PKP, na Glinki, Wyżyny, Kapuściska i do centrum. - To był wabik dla mieszkańców, którzy woleli osiedlić się tu niż na przykład na Kapuściskach - mówi Józef Borowski, emeryt mieszkaniec jednego z bloków przy Nowodworskiej. - W sumie dobrze się tu mieszka.

(JPL)

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto