Telenowele zaangażowane w kampanie społeczne

To nie fragment zajawki dodatku telewizyjnego, z którego fani tasiemcowego serialu dowiadują się z wyprzedzeniem, co będzie w następnym odcinku, tylko planowe działanie... Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Współpraca resortu oświaty z telewizją publiczną zostanie sfinansowana z pieniędzy pochodzących z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach "Ogólnopolskich kampanii upowszechniających model uczenia się przez całe życie".

- Nie po raz pierwszy decydujemy się na taki krok - mówi Grzegorz Żurawski, rzecznik minister edukacji Katarzyny Hall.

W ramach umowy z TVP zostanie wyemitowanych 10 odcinków zachęcających m.in. do zakładania przedszkoli. Koszt jednego odcinka to 27 tys. zł, a o tym, jak ten wątek zostanie przedstawiony w "Klanie", nie będą decydować reżyserzy, tylko eksperci z ministerstwa.

Rok temu, po miesiącach rozdawania ulotek nakłaniających rodziców do posłania sześciolatków do szkoły, a trzyletnich maluchów do przedszkola, resort oświaty zaniepokojony miernym skutkiem tych działań zdecydował się posłuchać rad specjalistów od marketingu.

Uznano, że do promocji reformy oświaty konieczne są umiejętności aktorskie, a w ślad za pomysłem lansowanym przez MEN pojawiło się więcej podobnych kampanii tzw. idea placement, czyli krzewienia pewnych wątków np. edukacyjnych m.in. poprzez seriale telewizyjne. Ideę reformy obniżającej wiek szkolny upowszechniały seriale "M jak miłość", "Plebania" oraz "Barwy szczęścia". Za rozpisanie reformy oświaty z podziałem na role MEN zapłaciło wtedy TVP 744 200 zł. Za dawkę treści oświatowych w jednym odcinku "M jak miłość" telewizja skasowała 48 800 zł. Promocję oświaty w "Barwach szczęścia" wyceniono na 30 500 zł za odcinek, a w "Plebanii" płacono po 27 450 zł za emisję.

Innym przykładem narodowej kampanii społecznej jest "Licencja na wychowanie", czyli skrzyżowanie "Niani" emitowanej w TVN z "Wojną domową", nakręconą w latach 60. minionego wieku. "Licencja na wychowanie" pokazywana w programie drugim TVP uczy rodziców, jak rozmawiać z dziećmi na drażliwe tematy.

Tym razem jednak resort oświaty wykorzystuje serial, żeby zachęcić Polaków do zakładania przedszkoli, bo tych samorządowych po prostu brakuje.

Na pytanie, czy wydane rok temu pieniądze unijne na reklamę edukacji przedszkolnej odniosły jakikolwiek skutek, biuro prasowe poinformowało, że w ostatnim czasie liczba dzieci w przedszkolach wzrosła o 20 proc. - Bez dotacji rządowej na przedszkolaki, niewiele będzie można zrobić i żadne kampanie nie odczarują rzeczywistości - mówi Karolina Elba- nowska z Akcji Ratuj Maluchy.

Załóż biznes
Do zakładania prywatnych przedszkoli MEN zachęca od dawna. Chętnych jednak jak na lekarstwo, choć można się starać o dotacje. Do końca 2013 roku pozostało jeszcze do wydania 77 mln zł.

Przedszkole czy punkt przedszkolny może założyć każdy. Wykształcenie pedagogiczne nie jest konieczne, ale wtedy trzeba zatrudnić nauczyciela posiadającego wszelkie kwalifikacje do pracy w przedszkolu i z małym dzieckiem.

W przypadku przedszkola budynek musi się nadawać na cele edukacyjne, z punktem przedszkolnym jest łatwiej (można go uruchomić w domu).

W województwie śląskim jest 1117 przedszkoli publicznych.

Niepubliczne nadal stanowią niewielki procent. Najwięcej powstaje ich w katowickiej oraz bielskiej delegaturze Śląskiego Kuratorium Oświaty - 28 zarejestrowanych zostało w Katowicach, 15 w Bielsku-Białej i 13 w Tychach.

W minioną środę posłowie przegłosowali także ustawę, która ułatwia zakładanie żłobków (nie są już zakładami opieki zdrowotnej). Jeśli wejdzie w życie, żłobek nie będzie musiał spełniać wyśrubowanych norm szpitalnych, a seriale będą nas zachęcać do zakładania żłobków.

Telenowele angażują się w kampanie społeczne

Serial "Plebania"
Narodowy Bank Polski prowadził szeroko zakrojoną akcję na temat inflacji, było też o oszczędzaniu oraz braniu kredytów. Elementy ekonomiczne zostały wprowadzone w ramach tzw. "strategii edukacji ekonomicznej". Pojawiły się nie tylko w telewizji publicznej.

Serial "Ranczo"
Agencja Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa kampanię rozpoczęła w minionym roku. Wtedy zachęcano bohaterów serialu do pisania wniosków o dotacje unijne m.in. na za-kup sprzętu, na wiosnę wnioski się zmaterializują.

Serial "M jak miłość"
Bohaterowie zachęcali do zakładania kont bankowych, a umowa z Urzędem Regulacji Energetyki spowodowała, że wprowadzono także wątki dotyczące zmiany dostawcy prądu. Do wyboru nowego sprzedawcy nakłaniała serialowa Małgosia Mostowiak.