To wkrótce może się skończyć, gdyż Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Łodzi zapowiada wzmożone kontrole warunków, w jakich przechowywana jest żywność. Inspektorzy wkroczą zwłaszcza na targowiska.
Wystarczy krótka wizyta na większości łódzkich targowisk, by natknąć się na następujący obrazek: jogurty i śmietany zamiast w ladzie chłodniczej, stoją na ladzie. Obok znajdują się wędzone ryby, a na stoiskach mięsnych mięso i wędliny albo leżą na ladach, albo wiszą na hakach. Z lodówek mało kto korzysta. Sprzedawcy mają zawsze tę samą wymówkę.
- Wiadomo, że klienci kupują oczami - mówi właściciel stoiska z nabiałem na Górniaku. - Jak towar znajduje się na ladzie, na wysokości wzroku, to szybko się sprzedaje. W chłodni tak dobrze go nie widać. Bez obawy, nie zepsuje się, bo wcześniej zdąży się sprzedać.
Dla pracowników inspekcji handlowej to żadne argumenty. Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Łodzi już szykuje się do działania.
- W okresie letnim przeprowadzimy wzmożone kontrole na targowiskach, będziemy się koncentrować na warunkach przechowywania artykułów rolno-spożywczych, zwłaszcza tych, które psują się najszybciej - zapowiada Marek Jacek Michalak, łódzki wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej w Łodzi. - Przyjrzymy się też stanowi sanitarnemu stoisk, jakości towaru i rzetelności obsługi.
Nie znaczy to, że właściciele sklepów poza targowiskami mogą spokojnie lekceważyć prawo. Warunki przechowywania żywności są sprawdzane także podczas innych kontroli w sklepach. Inspektorzy od-kryli m.in. wędzone ryby, w temperaturze 20 stopni, w sklepie przy ul. Nawrot w Łodzi. W sklepie z drobiem przy ul. Wschodniej co prawda była lodówka i to w niej znajdowały się kurczaki, ale chłodnia nie była podłączona do prądu. Właściciele sklepów albo tłumaczyli się błędem pracowników, albo tym, że nie zdążyli jeszcze posegregować towaru po dostawie i umieścić go w lodówkach.
Przed jedzeniem źle przechowywanych artykułów spożywczych przestrzega dr Agnieszka Jarosz, dietetyk z Instytutu Żywności i Żywienia.
- Żywność przetrzymywana w wyższej temperatury szybko się psuje. Daty ważności nie mają w tym przypadku znaczenia, a jedząc takie artykuły narażamy się na zatrucie pokarmowe: biegunki i wymioty - przestrzega dr Agnieszka Jarosz.
Sprzedawcom, którzy łamią prawo grozi grzywna do 500 zł.
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?