Mimo iż Linke Ślązakiem nie był, to jednak wizyta w naszym regionie wywarła na nim piorunujące wrażenie i zaowocowała stworzeniem cyklu prac.
- Linke odwiedził Śląsk w latach 30-tych XX wieku. Przyjechał tu wraz ze swoim mentorem, Witkacym. Oglądał i poznawał z bliska rzeczywistość tego industrialnego regionu, po czym "przepuścił" to przez swoją artystyczną wyobraźnię tworząc cykl obrazów "Inny Śląsk. Inna rzeczywistość". Śląsk oczami Linkego to wstrząsająca wizja - mówi Marek Dmitriew, dyrektor Muzeum Górnictwa Węglowego.
Nie ma w tym przesady. Linke to turpista, artysta miłujący się we wszystkim co brzydkie i odrzucające.
- Przy tym był niezwykle wrażliwy na cierpienie innych ludzi, czemu wyraz dawał w swoich pracach. Nie chciał on w ten sposób szokować, a raczej, jak powiedział Witkacy, zaszczepić swój ból innym. Zwrócić uwagę na problemy społeczne - mówi Anna Manicka z Muzeum Narodowego w Warszawie, jedna z komisarzy wystawy.
Zabrzańskie muzeum jest jedynym w kraju, które zorganizowało wernisaż prac tego artysty. Powodów jest kilka. Po pierwsze, Linke, mimo swojego talentu, nie cieszy się szeroką popularnością. Po drugie, niewiele z jego prac przetrwało II Wojnę Światową.
Muzealnicy posiłkowali się więc fotografiami obrazów, które robił sam artysta. Korzystając z nowoczesnej technologii udało się zrekonstruować te dzieła. Część nawet w skali 1:1.
- Można powiedzieć, że przywracamy Linkego ludziom. Prace, które można tu zobaczyć nigdy wcześniej nie były pokazywane - mówi Jacek Siebel z Muzeum Górnictwa Węglowego, komisarz wystawy.
- Wernisaż wzbogacony jest również pracami młodych twórców - studentów ASP i uczniów Liceum Plastycznego w Zabrzu. Musieli oni zmierzyć się z mistrzem, namalować obrazy, których już nigdy nie zobaczymy, bo pozostały po nich jedynie tytuły i krótkie notatki autora. Dodatkowo podziwiać możemy instalację autorstwa Sławomira Brzóski, który zainspirował się jednym z obrazów Linkego - dodaje Siebel.
Eksponaty pochodzą ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Niepodległości w Warszawie oraz Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy.
Swój udział w powstaniu wystawy mają również Małgorzata i Zbigniew Włodarscy.
Wśród eksponatów znajduje się również relief, czyli kompozycja w postaci płaskorzeźby, która przedstawia jeden z obrazów artysty. W połączeniu z audioprzewodnikiem daje to możliwość poznania dzieła osobom niewidomym. Relief sfinansowała firma Domex.
Druga z firm, które wsparły projekt "Inny Śląsk. Inna rzeczywistość", to Kopex. Przedsiębiorstwo sfinansowało produkcję albumu na temat twórczości Linkego, w który można się zaopatrzyć.
Wystawa prac Bronisława Linkego dostępna dla zwiedzających będzie do 18 listopada w siedzibie Muzeum Górnictwa Węglowego przy ul. 3-go Maja 19 w Zabrzu.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?