To już druga taka wystawa fotograficzna w Gliwickim Teatrze Muzycznym. Tym razem mieliśmy okazję oglądać przygotowania do premiery „Małego Księcia". I to niemal od zarania pomysłu tworzenie „Małego Księcia" znalazło się w obiektywie Krzysztofa Krzemińskiego.
Są zdjęcia z castingu na głównego bohatera, prób czytanych, czy też możemy podglądać pierwsze układy choreograficzne. Krzemiński towarzyszył zespołowi gliwickiego teatru w długim procesie rodzenia się "Małego Księcia".
- Było to bardzo ciekawe przeżycie móc towarzyszyć aktorom podczas prób. Pierwszy raz spotkaliśmy się podczas podglądania prób do Wakacji Don Żuana w reżyserii Anny Polony. Wtedy też przełamaliśmy pierwsze lody i teraz moja obecność z aparatem fotograficznym w miejscach zazwyczaj niedostępnych dla postronnych nie jest niczym nadzwyczajnym - mówi Krzysztof Krzemiński. Myślę, że przynajmniej w drobnym stopniu udało się pokazać jak wygląda ciężka praca w teatrze, chociaż czasami wygląda to na dobrą zabawę.
A czy będą kolejne takie projekty? - pytamy. - Zobaczymy. Wiele zależy od dalszej przychylności dyrekcji Gliwickiego Teatru Muzycznego do realizacji takich sesji. Nie bez znaczenia jest również dobre nastawienie zespołu. Myślę, że udało mi się już zdobyć zaufanie artystów, a to dobrze rokuje na przyszłość - deklaruje Krzemiński.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?