Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Waldemar Fornalik: Trener jest jak dyrygent

Redakcja
Waldemar Fornalik, nowy trener polskiej reprezentacji piłki nożnej, spotkał się z uczniami Zespołu Szkół nr 1 im Gustawa Morcinka w Tychach. Oto, co powiedział, odpowiadając na pytania uczniów.

O drużynie narodowej:
„Przejąłem narodową drużynę po Euro, pierwszy mecz z Estonią był testem. Następnie obrałem cel pierwszy:zagrać dobrze w eliminacyjnym meczu z Czarnogórą i przywieźć punkt. Cel drugi: po rundzie jesiennych meczy eliminacyjnych mieć tyle punktów, by wiosną mieć szanse na awans do Mistrzostw Świata w Rio de Janerio.
Nasza grupa jest trudna, a kalendarz rozgrywek w ostatniej fazie mało przyjazny, bo na wyjeździe gramy z Ukrainą i Anglią. Uważam, że wiosną drużyna narodowa powinna grać co najmniej tak jak w pierwszym meczu z Anglią. Zawodnicy powinni po każdym meczu powiedzieć: dziś daliśmy z siebie wszystko. To będzie satysfakcjonujące dla mnie, dla kibiców i dla nas wszystkich.”

O Tychach:
„Mieszkam w Tychach, bo bardzo mi się to miasto podoba. Jest tu dużo zieleni, obiektów sportowych i rekreacyjnych. Miasto ciągle zmienia się na lepsze. Decyzję o zamieszkaniu w Tychach podjąłem w ciągu jednego dnia. W latach 1986 – 87 byłem tu w zgrupowaniach swojego klubu i miasto tak mi się spodobało, że postanowiłem w nim zamieszkać.”

O współpracy z dziennikarzami:
„Z przyjemnością rozmawiam z prawdziwymi dziennikarzami, którzy są do wywiadu przygotowani merytorycznie. To dla mnie zawsze wielka przyjemność, natomiast irytują mnie pytania, nijakie, np. o to co jadłem na śniadanie. Przyjmuję zawszę każdą krytykę, ale na odpowiednim poziomie.”

O Zbigniewie Bońku:
„Uważam, że wyboru Zbigniewa Bońka na prezesa PZPN wszyscy się spodziewali. Sam Boniek przyjął ten wybór z wielkim zadowoleniem. Startuje w dobrej atmosferze. Jako trener liczę na wsparcie i owocną współpracę z PZPN – jesteśmy jak naczynia połączone."

O swojej pracy:
„Dużo podróżuję między Tychami, a Warszawą. Często jeżdżę też za granicę, by na żywo obserwować grę piłkarzy – pozyskać pełną informację o ich możliwościach. Inaczej ogląda się mecz w telewizji, inaczej kiedy z trybun.
Chciałbym mieć ból głowy... z powodu kłopotów bogactwa.kandydatów negocjujących do kadry narodowej. Powołania nowych zawodników, świadczą o tym, że ja i sztab szkoleniowców patrzymy w przyszłość.”

Lepiej być piłkarzem, czy trenerem?
„Zdecydowanie piłkarzem. Ale zarówno bycie piłkarzem, jak i trenerem daje dużo satysfakcji, choć wywołuje różne emocje. Piłkarz myśli tylko o grze, a trener jest jak dyrygent...”

Który klub wspomina najlepiej w swojej karierze zawodniczej i trenerskiej?
„W klubie ważny jest klimat i atmosfera. W legendarnym 14 – krotnym mistrzu Polski Górniku Zabrze zdobywałem trenerskie szlify, bo to był mój pierwszy klub. Tam doświadczyłem, co to znaczy być trenerem. Inna była praca w Polonii Warszawa, inna w Widzewie Łódź...
Praca trenera to wzloty i upadki. Ostatnia praca w Ruchu Chorzów to już standardy zachodnie – trener kształtuje filozofię klubu i ma faktyczny wpływ na dobór szeroko rozumianych współpracowników i zawodników. Nie ma klubu, o którym powiedziałbym , że mi się w nim źle pracowało.”

O wyróżnieniach:
„Otrzymałem wyróżnienie Trenera Roku tygodnika Piłka Nożna. O tym zdecydowało kolegium redakcyjne, a w tym roku Trenera Ekstraklasy. O tym drugim tytule zadecydowali trenerzy i kapitanowie drużyn ekstraklasy. I to jest nagroda, która jest dla mnie niezwykle ważna i bardzo ją cenię”.

Jakie uczucie towarzyszyło wyborowi na trenera, selekcjonera kadry?
„Funkcjonowałem jak każdego dnia. Kiedy dokonano wyboru przycinałem żywopłot. To dla mnie wielkie wyzwanie i odpowiedzialność, bo zawsze wobec reprezentacji oczekiwania społeczeństwa, nie tylko kibiców są olbrzymie.”

O meczu z Anglią:
„Piłkarze po meczu z Anglią, nie byli do końca zadowoleni z wyniku, ale przed meczem była pewna mobilizacja.”


A oto, co powiedział towarzyszący Fornalikowi Radosław Gilewicz, absolwent Zespołu Szkół nr 1 w Tychach

O Zbigniewie Bońku:
„To nasz najlepszy w historii piłkarz. Ma kredyt zaufania kibiców i mediów”.

O Waldemarze Fornaliku i reprezentacji:
„Wróciła do drużyny narodowej zdrowa konkurencja. Każdy ma szansę”.

O zawodzie piłkarza:
„Piłkarz to najlepszy zawód w świecie – robisz to, co lubisz i jeszcze ci za to płacą, ale... zawód ten wymaga wielu wyrzeczeń. Każdą chwilę trzeba poświęcić piłce nożnej. Jeżeli ma się wytyczony cel i konsekwentnie się do niego dąży,wszystko jest możliwe”.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto