Wyrodny syn w Sośnicy znęcał się nad rodzicami

Policjanci prowadzący sprawę przemocy w rodzinie, do jakiej dochodziło w jednym z mieszkań w Sośnicy, po zgromadzeniu materiału dowodowego nie mieli wątpliwości: sprawcę trzeba natychmiast izolować. Pogląd, że wyrodny syn krzywdzący rodziców powinien od razu trafić za kratki, podzielił prokurator, a po przedstawieniu dowodów również sąd. Podejrzany znajduje się już w areszcie śledczym - relacjonuje Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji.

Na wniosek policji i prokuratury, Sąd Rejonowy w Gliwicach aresztował tymczasowo sprawcę przemocy. 35-latek czeka na rozprawę w separacji od swoich ofiar – rodziców.

Mieszkaniec jednej z kamienic przy ul. Odrowążów w Sośnicy został zatrzymany 12 czerwca pod zarzutem znęcania się fizycznego i psychicznego nad ojcem oraz matką. Jak ustalono, czynił to od lutego 2017 r. Na czas prowadzenia postępowania przygotowawczego mężczyzna będzie przebywał w celi, a o swojej przyszłości dowie się podczas rozprawy sądowej. Grozi mu kara wieloletniego więzienia.

Przypominamy: każdy, kto czuje się zagrożony, ma prawo powiadomić policję, a ona ma obowiązek pomóc!
Jedynie organy ścigania posiadają odpowiednie narzędzia, aby powstrzymać sprawcę przed dalszym znęcaniem się nad bliskimi. Gdy funkcjonariusze zauważą, że agresor stanowi zagrożenie dla otoczenia, zobowiązani są do jego zatrzymania na 48 godzin.

Jeżeli zaś zachodzi obawa, że może on ponownie popełnić przestępstwo, np. chcąc się zemścić, policjanci mogą złożyć do prokuratury wniosek o wydanie nakazu opuszczenia mieszkania. W niektórych sytuacjach, jak dowodzi opisany przypadek, wnosi się o natychmiastową izolację oprawcy od ofiar. Wówczas podejrzany oczekuje na rozprawę i wyrok w areszcie śledczym.