Za przegląd techniczny samochodu zapłacisz z góry

Sejm przegłosował niedawno nowelizację ustawy „Prawo o ruchu drogowym”. Jest ona związana z uruchomieniem nowej wersji systemu CEPiK (Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców).
Poważna zmiana czeka kierowców w temacie badania technicznego samochodu. – Zgodnie z nowymi przepisami okresowe badanie techniczne na Stacjach Kontroli Pojazdów przeprowadza się po wcześniejszym uiszczeniu opłaty przez właściciela lub posiadacza pojazdu – wyjaśnia na swojej stronie CEPiK. Jedyna możliwość zapłaty za badanie w późniejszym terminie dotyczyć będzie przypadku, kiedy otrzymamy fakturę z terminem zapłaty (rozwiązanie stworzono z myślą o przedsiębiorcach).
Co to oznacza w praktyce? ­ – Po przeprowadzeniu badania diagnosta będzie wprowadzać dane do systemu informatycznego CEP. Jak otrzyma potwierdzenie wprowadzenia danych, będzie mógł przybić pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym, że auto przeszło badanie. Jeśli samochód takiego badania nie przejdzie, to informacje na ten temat także trafią do bazy danych. Ma to sprawić, że kierowcy nie będą już jeździć od jednej stacji diagnostycznej do drugiej w celu „zdobycia” pieczątki od diagnosty – mówi Jarosław Jasik ze Stacji Diagnostycznej na ul. 56 Pułku Piechoty Wlkp. 12 w Kroto-szynie.
W przypadku gdy za pierwszym razem auto nie przejdzie badania technicznego wskazane przez pierwszego diagnostę usterki trzeba będzie usunąć, aby następny diagnosta mógł potwierdzić ten fakt. W innym przypadku nie będzie możliwości przejścia badania.
Wielu kierowców docenia zmiany. – Skończą się czasy znajomości. Patrząc na niektóre auta to aż człowiek czasami się dziwi, jak to w ogóle może jeździć – mówią nasi czytelnicy. Czy to faktycznie zmieni podejście kierowców do usterek? Pokaże jak zawsze najbliższy czas.

Źródło: TVN Meteo

center>