Zabrzanie już ocenili

Zakończyły się konsultacje społeczne z mieszkańcami Zabrza i Gliwic oraz organizacjami społecznymi, radami dzielnic i osiedli w sprawie przebiegu odcinków z3 i z4 oraz g1 i g2 w tych miastach. Spotkania zorganizował inwestor zastępczy, czyli DTŚ SA. Teraz spółka musi przygotować raport oddziaływania tej potężnej inwestycji komunikacyjnej na środowisko. Po jego przeanalizowaniu Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach wyda decyzję w sprawie budowy DTŚ. Raport ma być gotowy za cztery tygodnie.

Podczas konsultacji społecznych mieszkańcom rozdano 38 tys. ulotek, a ponad 7 tys. internautów odwiedziło stronę

Zabrzanie i gliwiczanie mogli także wypełnić ankiety dotyczące średnicówki i proponowanych wariantów budowy trasy (cztery dla Gliwic i dwa dla Zabrza) - z tej opcji skorzystało ok. 2 tys. osób.

- Okazuje się, że ponad 86 proc. respondentów chce w Zabrzu wariantu 1a - mówi Arkadiusz Dunaszewski z DTŚ SA. Wariant ten oznacza węzeł drogi przy ul. Roosevelta. Opcja drugą, którą zaproponował inwestor zastępczy, czyli wariant 1b, oznacza poprowadzenie średnicówki bardziej na południe, z pominięciem tegoż węzła. Takie rozwiązanie powstało, ponieważ na granicy Zabrza z Gliwicami jest mały ekosystem.

Jednak na wariant 1a musi się zgodzić Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

- Czekamy na decyzję z dużą niecierpliwością - przyznaje Adam Kurbiel, wiceprezydent Zabrza. - Wolę nie myśleć o "czarnym scenariuszu" - dodaje Jan Gregorowicz, dyrektor techniczny z przedsiębiorstwa Inkom SC, które projektuje trasę. - Wstrzymanie budowy Drogowej Trasy Średnicowej oznacza przecież, że przepadną unijne pieniądze, a inwestycja to tak kolosalny wydatek, że nawet całej metropolii nie będzie na to stać. To miliardy - podkreśla Gregorowicz.

Kiedy mogłaby się rozpocząć budowa DTŚ od węzła de Gaulle'a do autostrady A1 i dalej do węzła z DK 88 w Gliwicach? Gdyby wszystko poszło gładko, czyli regionalny dyrektor ochrony środowiska wydałby pozytywną decyzję na początku przyszłego roku, wtedy po oddaniu do użytku wiosną 2011 r. budowanych właśnie odcinków z1 i z2 DTŚ (od granicy Zabrza z Rudą Śląską do węzła de Gaulle'a w centrum miasta - przyp. red.)), można by niemal od razu rozpocząć budowę kolejnych - z3 i z4 (aż DTŚ połączy się z autostradą A1).

To jednak wariant optymistyczny. Decyzja RDOŚ będzie wspólna dla DTŚ w Zabrzu i Gliwicach. Każdy obywatel będzie mógł się od niej odwołać, a nawet złożyć na nią skargę do Komisji Europejskiej w Brukseli. I tu pojawia się problem, ponieważ w Gliwicach spora grupa osób zdecydowanie sprzeciwia się jej przebiegowi przez centrum miasta. To Stowarzyszenie Gliwiczanie dla Gliwic. Jego przedstawiciele nie ukrywają, że ich zdaniem, konsultacje były farsą.

- W trakcie konsultacji w sposób wyraźny promowano wariant 1 - niezwykle kosztowny i szkodliwy dla substancji miasta jak i ze względu na narażenie jego mieszkańców na ponadnormatywne oddziaływania, przebiegający w szczególnie niekorzystnej lokalizacji zarówno ze względów na warunki mikroklimatyczne jak i hydrotechniczne - uważa Mirella Czajkowska-Turek.