Drużynowe Mistrzostwa Europy na Stadionie Śląskim - kibice nie dopisali
W piątkowe popołudnie na Stadionie Śląskim można było oglądać polskich lekkoatletów. Rywalizacja w Drużynowych Mistrzostwach Europy toczy się od 20 czerwca, ale wcześniej rywalizowały w nich reprezentacje Dywizji 2 i 3. Dopiero 23 czerwca na bieżni Kotła Czarownic pojawili się zawodnicy 16 najlepszych zespołów, w tym Biało-Czerwonych.
W pierwszym dniu zmagań 1. Dywizji na widowni naszego Narodowego Stadionu Lekkoatletycznego zasiadło kilka tysięcy widzów. Być może na innym obiekcie taka liczba byłaby satysfakcjonująca, ale na 50-tysięcznym stadionie nie wyglądało to dobrze, bo większość trybun świeciła pustkami.
Na kiepską frekwencję z pewnością wpływ miała słaba reklama DME na Stadionie Śląskim. Igrzyska Europejskie, w ramach których odbywa się ta impreza, kojarzą się z Krakowem i Małopolską, bo tam odbywa się większość zawodów i mało kto z mieszkańców województwa śląskiego wie, że w Chorzowie też można je oglądać.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW PODCZAS DME NA STADIONIE ŚLĄSKIM
Kibice, którzy pojawili się w piątek na trybunach, starali się dopingować polskich lekkoatletów. Fani zgromadzeni na trybunach Kotła Czarownic oklaskiwali świetne biegi Ewy Swobody i Natalii Kaczmarek oraz walkę do końca tyczkarza Piotra Liska, który był ostatnim z naszych zawodników rywalizujących tego dnia w Chorzowie.
Drużynowe Mistrzostwa Europy na Stadionie Śląskim potrwają do niedzieli 25 czerwca i wypada tylko mieć nadzieję, że w weekend na trybunach chorzowskiego giganta pojawi się więcej kibiców, by wspierać naszych lekkoatletów.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?