nikt dotąd jak na razie, nie pochylił się z właściwą powagą nad parkiem Chopina i Chrobrego w Gliwicach.<br> Te dwa parki byłyby odtąd sztucznie utrzymywanym tworem, jak pacjent oddychający przy pomocy respiratora. Oczywiście przy pomocy respiratora można egzystować (funkcjonować) kiedy organizm odmówi posłuszeństwa, ale po co taką sytuację świadomie stwarzać na zapotrzebowanie "królika doświadczalnego" w postaci parków rezerwatów przyrody!?.