Bardzo to tragniczne, że Dziwisz nic się przy naszym Papieżu nie nauczył. Najpierw wystarczyła prośba Jarosława Kaczyńskiego, aby Dziwisz ochoczo zgodził się na zbezczeszczenie jednego z najświętszych dla Polaków miejsc pochowując tam kompletne zero polityczne i jego malżonkę, łamiąc tradycję (wszyscy polscy prezydenci leżą w Warszawie) i wykazując kompletny brak zrozumienia czym dla Polaków jest Wawel. Potem starał się swoją polityczną służalczość zamaskować proponując pochowanie na Wawelu Prezydenta Kaczorowskiego (na szczęście jego rodzina miała honor i odwagę odmówić), a teraz jeszcze stara się zepchnąć tak wybitną i zasłużoną dla Polski postać jak Marszałek Piłsudski, w historyczny niebyt. Czyż możesz, Kardynale, upaść jeszcze niżej? Swoim haniebnym zachowaniem, kompletnym brakiem rozsądku i służalstwem politycznym jednoznacznie udowodniłeś, że nie jesteś godzien piastowanego urzędu!