Krypel wśród swoich

Zakończyła się pierwsza runda rozgrywek w II lidze mężczyzn. Występująca w grupie II drużyna AZS Carbo Market Politechnika Śląska Gliwice tym razem wystąpiła w Nysie przeciwko tamtejszemu SKS Mechanik. Przed wyjazdem na to spotkanie najwięcej emocji przeżywał libero akademików Sławomir Krypel. Jeszcze w poprzednim sezonie występował u Mechaniku i doskonale zna atmosferę panującą w tamtejszej małej, szkolnej hali.

Zespół z Nysy wsławił się tym, że pokonał u siebie silną drużynę MCKiS Energetyk Jaworzno 3: 1. Gospodarze mieli wielki apetyt na to, aby wygrać z gliwiczanami. Pierwszy set był początkowo bardzo wyrównany. Potem lekką przewagę uzyskali nyszanie i prowadzili kolejno 19: 17, 21: 19 i 22: 20. Przy tym ostatnim wyniku trener AZS Krzysztof Czapla za Aleksandra Mutryna wprowadził na środek Arkadiusza Lesia. Ten ostatni świetnie grał z krótkiej.

Bardzo dobrze też spisywał się w zagrywce i w końcówce gliwiczanie całkowicie opanowali sytuację wygrywając tę partię 25: 23. W drugim secie też przeważali gospodarze. Kiedy prowadzili 17: 14 znowu akademicy bardzo się skoncentrowali i dzięki między innymi dobremu blokowi zwyciężyli 25: 22.

W trzeciej partii gospodarze najwyraźniej opadli z sił. Gliwiczanie prowadzili 18: 11, 20: 13. Trener Czapla wpuścił na parkiet rezerwowych. AZS wygrał 25: 19 i cały mecz 3: 0.

- W sali, gdzie od ściany do linii jest pół metra, trudno jest przeprowadzić dobrą zagrywkę. Nasi zawodnicy początkowo nie potrafili się przyzwyczaić do tych specyficznych warunków, ale potem złapali właściwy rytm i było już dobrze. Cieszymy się z tego zwycięstwa, bo pozwoliło ono nam na trudnym terenie efektownie zakończyć pierwszą rundę - powiedział trener Krzysztof Czapla.

AZS: W. Czapla, Kozioł, Mutryn, Wilk, Stanek, Sarga, libero Krypel oraz Burzyński, Leś, Mouelhi.