Michał Gala, tegoroczny maturzysta z I Liceum Ogólnokształcącego w Gliwicach, miał do rozwiązania nietypowy jak na 18-latka problem: wybrać studia na amerykańskim Massachusetts Institute of Technology, który - według tegorocznego rankingu The QS World Universities 2015/2016 - jest najlepszym uniwersytetem na świecie, czy postawić na brytyjski Uniwersytet Cambridge, który uplasował się w tym zestawieniu na 3. pozycji. Mimo że chłopak maturę ma dopiero przed sobą, indeksy na obu placówkach ma zaklepane. Musiał wybrać. Postawił na MIT. Od września rozpocznie naukę w USA.
O śląskiego licealistę walczy amerykański MIT i Cambridge. Poznajcie tego zdolnego chemika
O sukcesach Michała już pisaliśmy na łamach DZ. Po raz pierwszy w maju zeszłego roku. Wtedy został zwycięzcą 61. Olimpiady Chemicznej. Jako najlepszy młody chemik w Polsce, w lipcu reprezentował nasz kraj na 47. Międzynarodowej Olimpiadzie Chemicznej w Baku. Z Azejberdżanu przywiózł srebrny medal. Do złota zabrakło mu 5 punktów. O innych, niezliczonych wygranych w olimpiadach przedmiotowych, nawet nie warto wspominać.
W tym roku licealista z Gliwic jest jedynym uczniem z Polski, który dostał ofertę studiów na MIT. Tę prestiżową placówkę ukończył m.in. Buzz Aldrin, astronauta, który brał udział w pierwszym lądowaniu na Księżycu; Paul Krugman, twórca tzw. Nowej Geografii Ekonomicznej (za jej opracowanie otrzymał w 2008 r. nagrodę Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii) czy Kofi Annan, wyróżniony w 2001 roku Pokojową Nagrodą Nobla sekretarz generalny ONZ (w latach 1997-2006).
Michał dowiedział się o przyjęciu na początku zeszłego tygodnia. - MIT ma zwyczaj, że w Dzień Liczby Pi (14 marca - przyp. red.) ogłasza listy zakwalifikowanych kandydatów - wyjaśnia Damian Kołtun, dyrektor I LO, które należy do ZSO nr 10 w Gliwicach. - Tak samo było w tym roku. Kilkanaście minut po północy Michał już wiedział, że znalazł się w gronie przyjętych studentów. Choć my i tak ogromnie cieszyliśmy się z oferty na Uniwersytecie Cambridge - dodaje dyrektor Kołtun.
Potwierdzenie z Wielkiej Brytanii otrzymał ponad miesiąc temu. Brzmi to dość osobliwie, ale będzie musiał sam zrezygnować z nauki w jednej z najlepszych uczelni na świecie.
Nobel? Jasne że tak!
Kiedy odwiedziliśmy Michała kilka miesięcy temu - przy okazji wygrania przez niego 61. Olimpiady Chemicznej - Katarzyna Czapla, jego nauczycielka chemii w żartach mówiła nam tak:
„Umówiłam się z Michałem, że kiedy będzie odbierał swoją Nagrodę Nobla, to stojąc na mównicy wspomni również moje nazwisko”.
- Widzę, że jest to coraz bardziej prawdopodobne - śmieje się nauczycielka. - Tym bardziej, że MIT jest uniwersytetem stworzonym dla Michała, bo on bardzo interesuje się połączeniem chemii organicznej i nieorganicznej, a tam wykładowcą jest Richard Schrock, który w 2005 roku został uhonorowany Nagrodą Nobla w dziedzinie chemii. Między innymi opracował katalizatory do reakcji metatezy, które są kompleksami metaloorganicznymi molibdenu i wolframu - wyjaśnia.
Pani Katarzynie wystarczył tydzień, żeby się zorientowała, że Michał nie jest zwykłym uczniem: w pierwszym tygodniu gimnazjum opanował materiał z całego pierwszego roku nauki. Drugi tydzień poświęcił na czytanie podręcznika z drugiej klasy, zaś po trzecim tygodniu przyszedł na lekcję z opanowanym materiałem ze wszystkich trzech klas liceum.
Młody, zdolny, inteligentny
Rozmowa z Michałem Galą, jedynym licealistą z Polski, który w tym roku rozpocznie naukę na prestiżowym Massachusetts Institute of Technology.
Spełniło się twoje marzenie. Będziesz studiował w Stanach Zjednoczonych...
Rzeczywiście. Cały czas zastanawiam się jeszcze nad innymi uczelniami, ale raczej zostanę przy IMT.
Przeczytaj całą rozmowę z Michałem na stronie dziennikzachodni.pl - KLIKNIJ
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?