Napad na bank i sklep. Obława na ulicach Knurowa i Gliwic
29 września w czwartek policjanci otrzymali dwa podobne do siebie zgłoszenia. Nieznany sprawca wszedł najpierw do supermarketu, a później do banku, i zażądał wydania gotówki.
"Przestraszone pracownice sklepu oraz banku informowały o szczupłym, łysym mężczyźnie, działającym w zdecydowany sposób. W pierwszym przypadku, około godz. 14.30, sprawca wszedł do marketu przy ul. Kazimierza Wielkiego w Knurowie, zabrał butelkę napoju i nie płacąc, przeszedł obok kasy. Zuchwale sięgnął też do jej szuflady, wyrywając kasjerce 250 złotych. Kobieta odruchowo zaczęła bronić mienia, jednak sprawca wyswobodził się i uciekł. Jak się okazało, wbiegł do znajdującej się nieopodal placówki bankowej, gdzie grożąc i krzycząc, że to napad, zażądał pieniędzy. Ponieważ ich nie znalazł, uciekł w nieznanym kierunku." - informuje Śląska Policja.
Wszystkie patrole natychmiast dysponowały rysopisem podejrzanego, ruszając do przeczesywania ulic Knurowa i Gliwic. Równolegle z mundurowymi działali kryminalni oraz policyjni wywiadowcy, a także przewodnik z psem tropiącym. Szybko wytypowano, kim jest sprawca napadów. Pozostawało tylko go zatrzymać.
"Tak też się stało. Tuż po godz. 17.00 na jednej z gliwickich ulic nasi wywiadowcy (policjanci po cywilnemu) spostrzegli podejrzanego i błyskawicznie, w sposób dynamiczny obezwładnili mężczyznę. W czasie przeszukania znaleziono przy nim nóż i kominiarkę, których nie używał jednak w czasie opisanych przestępstw." - przekazuje Śląska Policja.
37-letniego gliwiczanina przewieziono do komendy miejskiej i osadzono w policyjnym areszcie. W najbliższym czasie zostanie doprowadzony do prokuratury oraz sądu. Za tego typu przestępstwa rozbójnicze grożą kary nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?