Tytuł mistrza jesieni dla KS 94 Rachowice nie jest dla nikogo żadnym zaskoczeniem. Przypomnijmy, że zespół ten już w ubiegłym sezonie ocierał się o awans, jednak przegrał barażową rywalizację z Legionem Wilcze Gardło. Tym razem wydaje się, że rachowiczanie są w stanie utrzymać zaszczytne prowadzenie do końca rozgrywek, choć bardzo ostrożny w tego typu prognozach jest ich trener, Jan Kubieniec.
- Trzy punkty przewagi nad Ciochowicami i Stanicą to naprawdę jeszcze niewiele. Można je stracić w ciągu jednej zaledwie kolejki - mówi przezornie opiekun zespołu. - Uważam, że na wiosnę mamy znacznie cięższe spotkania od naszych najgroźniejszych rywali, bo aż trzy z nich są derbowe. Myślę tu o dużynach z Kozłowa, Łączy oraz z Bojszowa.
Podobnych zmartwień nie mają dwa pozostałe zespoły z czołówki, które nie muszą potykać się z ze swoimi sąsiadami. Mimo to drugie miejsce rezerw Przyszłości Ciochowice jest chyba największa niespodzianką rundy.
Młoda drużyna sprawiała po drodze wiele sportowych psikusów rywalom, ale nie ustrzegła się także od zaskakujących porażek m.in. z Łączą oraz Pławniowicami.
Podobnie jesienią spisywał się Orzeł Stanica, który choć często odnosił spektakularne i wyskokie zwycięstwa (np. nad Kotulinem - 15:0), miał również swe znacznie słabsze dni.
- W naszym odczuciu runda mogła być lepsza - podsumowuje prezes Orła, Henryk Czempiel. - Niestety, dwie dość poważne w skutkach czerwone kartki zburzyły szyki w zespole. Dlatego też w wielu spotkaniach nie mogliśmy skorzystać z naszego najlepszego strzelca Eugeniusz Firli.
Czerwone kartki - i to już w pierwszej fazie rundy - ujrzeli także trzej gracze Leśnika Łącza. Ich spotkanie z Fortuną Kotulin zostało przerwane, a zawodnicy atakujący sędziego - czasowo zawieszeni. To wyraźnie podziałało na ich kolegów jak przysłowiowa płachta na byka. W kolejnych meczach - mimo osłabienia - prezentowali się znacznie lepiej i po trzy punkty zdobyli m.in. w konfrontacjach z: Ciochowicami i Stanicą.
- Był przykry incydent i tego nie da się ukryć - mówi piłkarz Leśnika, Waldemar Piela. - Szkoda, że tak się stało, bo niektóre z przegranych spotkań mogły potoczyć się inaczej.
Piłkarze gr. II B klasy od jakiegoś czasu legitymują się lepszą skutecznością od ich kolegów z I gr.
W 91 spotkaniach padło aż 441 goli, co daje imponującą średnią prawie pięciu bramek na mecz (w gr. I - 4). Kibice więc mogą czuć się ustysfakcjonowani.
Najbardziej do tego wyniku przyczynił się niekwestionowany lider rankingu strzelców - Wojciech Antoniuk. Jak skrzętnie porachowaliśmy, ten skuteczny piłkarz KS 94 Rachowice aż 28 razy umieszczał piłkę w siatce.
Końcowa tabela rundy jesiennej:
1. Rachowice 13 31 9 4 0 55:19
2. Ciochowice 13 28 9 1 3 30:17
3. Stanica 13 28 9 1 3 53:22
4. Wielowieś 13 23 7 2 4 32:24
5. Pławniowice 13 21 6 3 4 26:21
6. Bojszów 13 20 6 2 5 27:31
7. Łącza 13 19 6 1 6 32:28
8. Radonia 13 16 4 4 5 29:36
9. Kleszczów (s) 13 15 3 6 4 29:35
10. Łubie 13 12 3 3 7 28:35
11. Kozłów 13 11 3 2 8 32:37
12. Świbie 13 11 2 5 6 16:31
13. PUS 13 9 2 3 8 26:37
14. Kotulin 13 9 2 3 8 26:68
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
