MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerami w błocie

(ira)
Kolarze zmagali się z trudną trasą i złą aurą. IRENEUSZ DOROŻAŃSKI
Kolarze zmagali się z trudną trasą i złą aurą. IRENEUSZ DOROŻAŃSKI
W bielszowickim parku Strzelnica na starcie stanęli kolarze górscy. Niedowiarkom, którym wydawało się, że kolarstwo górskie można uprawiać tylko w górach szybko zrzedły miny.

W bielszowickim parku Strzelnica na starcie stanęli kolarze górscy. Niedowiarkom, którym wydawało się, że kolarstwo górskie można uprawiać tylko w górach szybko zrzedły miny. Trasa zdaniem fachowców była niezwykle wymagająca, a ulewny deszcz dostarczył startującym dodatkowych utrudnień.

Już po pierwszych kilkuset metrach zawodnicy wyglądali jak po kąpielach błotnych, a przed zakończeniem każdego okrążenia szybko zrzucali błoto z koszulek, aby sędziowie mogli odczytać ich numery startowe. Jedno okrążenie liczące nieco ponad 4000 metrów pełne było arcytrudnych zjazdów, po których trzeba było wjechać na wysokie wzniesienie. Często wycieńczeni kolarze pchali rowery pod górę, aby choć na chwilę odetchnąć. Byli i tacy, którzy po upadkach część trasy potrafili pokonać bez siodełka jadąc cały czas na stojąco. Wszyscy jednak po dojechaniu do mety nie kryli zadowolenia, że wykonali kolejne trudne zadanie.

Na starcie stanęło 136 zawodników z całego kraju, a ścigali się w kilkunastu kategoriach. Od najmłodszych w grupie 7-9 lat poprzez grupę Masters do najstarszych i zawodowców w kategorii Elita. Najmłodsi mieli do pokonania dystans 1200 metrów. Starsi pokonywali od 4 do 24 kilometrów. Zawodowcy mieli do pokonania aż 36 kilometrów. Wśród dzieci do lat 9 najlepszym góralem okazał się Przemysław Kampa z Rudy Śląskiej, ale w kategoriach młodzików i juniorów prym wiedli już zawodnicy z Podbeskidzia, Ogrodzieńca i Opoczna, którzy należą do czołówki krajowej. W kategorii Masters powyżej 41 lat najszybszym zawodnikiem został gliwiczanin Zbigniew Krzeszowiec, którego nazwisko nie jest obce kibicom kolarstwa. W wyścigu zawodowców na ,pudle" po morderczym wyścigu jako pierwszy stanął Remigiusz Ciok reprezentujący barwy Jura MTB Opoczno. Jako drugi do mety dojechał Bogdan Czarnota z Kubala KS Wisła, a za nim znalazł się Daniel Packi z klubu LKS Optex Opoczno.

Organizatorzy, Klub Rowerowy Tigris i Urząd Miejski w Rudzie Ślaskiej zadbali też o doskonałą atmosferę w trakcie trwania imprezy i jak zgodnie podkreślają po raz kolejny do udziału w imprezie przystąpili nie tylko zawodowcy, ale również całe rodziny z Rudy Śląskiej i okolicznych miast, dla których turystyka górska jest doskonałą formą spędzenia wolnego czasu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto