Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

4 Heroes w Arenie Gliwice. Tutaj każdy może poczuć się, jak bohater - zobacz ZDJECIA! Spotkania z Navalem i bieg Formoza Challenge

Paweł Kurczonek
Paweł Kurczonek
Wideo
od 16 lat
PreZero Arena Gliwice w dniach 2-3 września jest sceną wydarzenia, w trakcie którego każdy może poczuć się, jak bohater. 4 Heroes to weekend poświęcony służbom mundurowym i cywilnym bohaterom. Częścią wydarzenia są spotkania z żołnierzami jednostek wojskowych, ekstremalny bieg Formoza Challenge oraz spotkania z Pawłem Mateńczukiem, byłym żołnierzem GROM-u, którego czytelnicy znają pod pseudonimem Naval.

Więcej zdjęć z wydarzenia ZOBACZ TUTAJ

4 Heroes w Arenie Gliwice – Spotkanie z Navalem, byłym żołnierzem GROM-u

Paweł Mateńczuk, bo tak nazywa się Naval, pochodzi z Raciborza. To polski wojskowy, były żołnierz Jednostki Wojskowej GROM, który dziś opowiada w książkach o swoich doświadczeniach i przeżyciach podczas niezliczonych misji, które odbył. Jak sam mówi, bardzo lubił czytać książki i wspomnienia byłych żołnierzy.

- Czytałem wspomnienia żołnierzy sprzed kilku pokoleń przed nami, z I i II wojny światowej, nie mówiąc o Powstaniu Styczniowym czy Listopadowym. Widząc, jak ta pamięć może być czasami ulotna i biorąc pod uwagę, że jako żołnierze GROM-u braliśmy udział w wielu operacjach, uznałem, że warto podzielić się tą wiedzą, żeby nie umarła – wyjaśnia Naval.

Żołnierz podkreśla, że wojna to nie film z super muzyką, wątkiem romantycznym i obowiązkowym happy-endem, ale doskonałe szkolenie pozwoliło mu wytrzymać w ekstremalnych warunkach.

- Śmierdzi spalonym ciałem, ropą i oponami, ale my byliśmy tak szkoleni, żeby zwyciężać. Taka jednostka, jak GROM, której żołnierze posiadają wysokie kwalifikacje, którzy operują najnowszym sprzętem, patrzą na swój zawód bardzo profesjonalnie – wyjaśnia Paweł Mateńczuk.

Jak dodaje, na ogół żołnierz kojarzy się z młodym dwudziestokilku letnim człowiekiem, który ma za sobą zasadniczą służbę wojskową. Tymczasem doświadczony operator GROM-u to, jak mówi Naval, trzydziestoletni facet.

- Wykonując nawet najtrudniejsze zadania, ma się to wszystko w głowie na tyle poukładane, że da się normalnie żyć i funkcjonować – zaznacza żołnierz.

Nie oznacza to, że Paweł Mateńczuk podczas swojej służby nie miał trudnych momentów. Jak wspomina, dwa wydarzenia szczególnie zapadły my w pamięć. Pierwszym było szkolenie w Belize, w amerykańskiej dżungli, które trwało przeszło miesiąc. Naval zaznacza, że zupełnie czymś innym jest oglądanie dżungli w telewizji, a pobyt tam i intensywny trening przez kilka tygodni.

Drugim momentem, który Naval wymienia, jako szczególnie trudny i wymagający, był wyjazd do Afganistanu.

- Spotkanie się z zupełnie inną kulturą, na którą nie jesteśmy przygotowani, a i oni nie są przygotowani na nas. Ponadto Afganistan jest bardzo trudnym krajem, jest wysoko położony. Kurz, wiatr, zmiana ciśnień powoduje to, że człowiek zupełnie inaczej tam funkcjonuje, klimat bardzo daje tam w kość – opowiada Naval.

Paweł Mateńczuk dodaje, że podczas misji w Afganistanie, największym zagrożeniem nie byli Talibowie, lecz ogromna ilość min, które w tym kraju zostawili po sobie Rosjanie.

Z Navalem można było spotkać się w Gliwicach dwukrotnie. Sobotni wykład poświęcony był spostrzeżeniom żołnierza dotyczącym wojny na Ukrainie. Z kolei 3 września opowiedział o tym, co to znaczy być cywilem na wojnie. Uczestnicy mieli okazję do zdobycia wskazówek dotyczących tworzenia awaryjnych planów działania, gromadzenia niezbędnego wyposażenia czy zapasów, a także zrozumienia wagi komunikacji w czasach kryzysu. Wszystko po to, by móc utrzymać bezpieczeństwo i spokój również w skrajnie trudnych sytuacjach.

Arena Gliwice – spotkania z żołnierzami i bieg Formoza Challenge

Na uczestników wydarzenia w Arenie Gliwice czeka również szereg innych atrakcji. Sportowcy mogli spróbować swoich sił w ekstremalnym biegu Formoza Challenge przygotowanym przez jednostkę wojskową o tej samej nazwie.

- To przede wszystkim impreza w hołdzie wyjątkowym żołnierzom J.W Formoza. Historia tej jednostki sięga 1974 roku, od ponad 40 lat jednostka zabezpiecza wizyty przywódców Państw z całego świata oraz bierze udział w różnego rodzaju akcjach. Komandosi z jednostki postanowili podzielić się wiedzą na temat survivalu, przeszkód a przede wszystkim przekazać chociaż namiastkę tego jak to jest być komandosem – zachęcają organizatorzy biegu.

Trasy dostosowane są do osób o różnym stopniu sprawności. Amatorzy mogą przebiec krótszy dystans, dla lepiej wytrenowanych osób przygotowano trasę, którą należy pokonać z plecakami i atrapą karabinu.

Ponadto, w trakcie wydarzenia 4 Heroes w Gliwicach, starsi i młodsi uczestnicy mogą zapoznać się z bronią, wyposażeniem i pojazdami używanymi na co dzień przez żołnierzy.

- Na naszym stanowisku promocyjnym można zapoznać się z uzbrojeniem, począwszy od karabinków HK-416 używanych przez Jednostkę Wojskową Agat. Mamy również pistolety, broń wyborową i broń wsparcia, czyli granatnik automatyczny GMG 40mm, który cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony osób odwiedzających nasze stanowisko – wyjaśnia kpt. Malwina Jarosz, oficer prasowy Jednostki Wojskowej Agat.

Dużym zainteresowaniem cieszy się także pojazd opancerzony MATV, którego używają żołnierze jednostki. Jak wyjaśnia oficer prasowa Jarosz, jest to pojazd typu Mine Resistant Ambush Protected. Oznacza to, że maszyna cechuje się zwiększoną odpornością na miny i ataki z zasadzki.

Zobacz także

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto