Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Będą fruwać po medale.

Rafał Musioł
Kamil Stoch jest jednym z faworytów do medali MŚ w lotach
Kamil Stoch jest jednym z faworytów do medali MŚ w lotach Fot. Andrzej Banaś
Kamil Stoch, Maciej Kot, Krzysztof Miętus, Piotr Żyła i Stefan Hula - ta piątka będzie walczyła w mistrzostwach świata w lotach narciarskich, które dzisiejszymi kwalifikacjami (godz. 18) rozpoczną się w Vikersund.

Konkursy indywidualne zaplanowano na piątek (godz. 16.30 ) i sobotę (16), a drużynowy na niedzielę (14). Tytułu będzie bronił Szwajcar Simon Ammann, a nieoficjalny (światowa federacja nie prowadzi takiego rankingu ze względu na bezpieczeństwo zawodników) rekord świata - 246,5 m - należy do Norwega Johana Remena Evensena, który w miniony poniedziałek zakończył karierę. Jedynym polskim medalistą pozostaje Piotr Fijas, który w 1979 roku zajął trzecie miejsce w Planicy. Takiego sukcesu nie udało się powtórzyć nawet Adamowi Małyszowi (4. w 2010, identyczną lokatę zajęła też wtedy drużyna). Wiślaninowi do szczęścia zabrakło 0,4 punktu!

W MŚ w lotach skoczkowie rywalizują przez dwa dni. Z kwalifikacji awans zdobywa 40. zawodników, po pierwszej serii odpada kolejnych 10. Najlepsza "30" zbiera jeszcze punkty w trzech kolejnych skokach.

W Vikersund tych punktów powinno być sporo, bo norweski mamut jest największym obiektem świata jej rozmiar wynosi 225 m. Prace na nim zakończono w 2011 roku, a całość kosztowała ponad 2,5 miliona euro. O jej potędze świadczą liczby: długość rozbiegu to 134 m, nachylenie progu 11 stopni, wysokość progu 3,6 m, średnia prędkość w momencie wybicia - 102,5 km na godzinę. Ci, którzy będą walczyć o medale, z pewnością pomkną jednak jeszcze szybciej...

Z Łukaszem Kruczkiem, trenerem reprezentacji Polski w skokach, rozmawia Robert Małolepszy

Dziś w Vikersund zaczynają się mistrzostwa świata w lotach. Adamowi Małyszowi nigdy nie udało się zdobyć medalu na tej imprezie. Kamil Stoch da radę?

Oczywiście na pewno nie wyciągniecie ze mnie takiej deklaracji, ale chyba już nikt nie ma wątpliwości, że Kamil jest jednym z kandydatów do medalu.

Do medalu czy zwycięstwa?

W jego przypadku wszystko jest możliwe. Oczywiście pod warunkiem że odda swoje najlepsze skoki, będzie miał szczęście do warunków, no i jeszcze nie możemy zapominać o tym, że rywale też mogą skakać bardzo dobrze.

Słowem - pełna asekuracja. Jak zwykle u pana…

Żadna asekuracja, tylko realna ocena faktów. Poziom w tym roku jest tak wyrównany, że w Vikersund wygrać może każdy z pierwszej dziesiątki plus Austriak Martin Koch. On w lotach zawsze jest mocny.

Czy tak dalekie loty jak te w Vikersund stanowią dużo większe obciążenie dla zawodnika?

Najtrudniejszy jest moment lądowania, bo spada się z dość dużej wysokości. Sam lot też trwa dłużej i to też jest obciążenie, ale loty na mamucie w Vikersund nie są cięższe od tych w Planicy.

A to, że zawody indywidualne trwają dwa dni i mają cztery serie skoków, robi różnicę?

Na pewno taką, że medale zdobędą ci, którzy będą latać rzeczywiście najdalej. Obciążenie niby też jest większe, ale przecież praktycznie w każdy weekend zawodnicy rywalizują po dwa razy na jednej skoczni.

Gdyby Kamil miał ciut lepszy początek sezonu...

To mógłby być teraz w pierwszej trójce klasyfikacji generalnej PŚ.

Może nawet byłby liderem.

Na pewno Kamil jest najrówniej skaczącym zawodnikiem w 2012 r. Sezon jest podzielony na tzw. periody. Za nami już dwa periody w 2012 r. - pierwszy Kamil wygrał, w drugim zajął trzecią lokatę.

Czyli Stoch może walczyć o zwycięstwo w Pucharze Świata?

Może.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bedzin.naszemiasto.pl Nasze Miasto