Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Betonowe pustynie w centrach miast wyparły drzewa. Rewitalizacje: czytaj rzeź drzew i zieleni?

MAKI
Katowickie rondo przed przebudową
Katowickie rondo przed przebudową ARC
Afrykańskie upały sprawiają, że cień i zieleń w miastach są na wagę złota. Tymczasem - jest ich jak na lekarstwo, bo nastała moda na betonowanie centrów miast. Z centrów miast znikają drzewa! - alarmują internauci. Rewitalizacje placów i rynków to często rzeź drzew, które w naturalny sposób dostarczają ochłody. Nie pomagają kurtyny wodne, gdy nie ma grama cienia.

Afrykańskie upały, zwrotnikowa duchota, a miast zamieniają się w betonowe pustynie. Z centrów miast znikają drzewa i zieleń, jest za to wszechobecny beton! - alarmują internauci.

Zobaczcie zdjęcia centrów miast

Rewitalizacje placów i rynków to w większości przypadków - przy okazji rzeź drzew. Znikają duże drzewa i pół biedy, jeśli w ich miejsce sadzone są chociaż mniejsze okazy, krzewy - co i tak nie zawsze jest regułą. Cienia i trawników jak na lekarstwo, za to wszechobecne place zamienione w betonowe place, nagrzane do granic.

Kamienne place, często praktyczne zupełnie pozbawione roślinności to zmora także śląskich miast. Efekt? Niemiłosierny skwar w miastach i niemożność schronienia się w cieniu. Na rzecz betonowych pustyń usuwane są także trawniki i klomby.

Na rynkach, jak na przykład w Gliwicach - wytchnienia w zieleni praktycznie nie uświadczysz. Z niewielkimi wyjątkami w postaci ogródków letnich.

Nie przegapcie

Jedną z największych metamorfoz przeszedł plac przed Urzędem Miejskim w Rudzie Śląskiej. Niestety, wraz z pozyskaniem przez miasto po rewitalizacji - rynku, jaką obecnie pełni plac Jana Pawła II, projekt jego rewitalizacji jednocześnie praktycznie pozbawił to miejsce dawnego charakteru zielonego skweru. Drzewa zresztą sukcesywnie, z czasem, stąd ubywały.

Jest więc teraz plac miejskich imprez i spotkać, z dającą ochłodę fontanną, jednak zieleń nie rośnie tu - delikatnie mówiąc - ani wybujała, ani dająca cień.

Z tęsknotą także mieszkańcy Bielska-Białej wspominają zazielenioną płytę tamtejszej starówki. Patrząc na zdjęcia wykonane w sierpniu 2001 roku, trudno uwierzyć, że tak kiedyś wyglądała bielska starówka. Zabetonowana dziś przestrzeń niegdyś kipiała od zieleni.

Plac Bolesława Chrobrego w Bielsku-Białej to centralny punkt miasta, który jest areną happeningów, spotkań, demonstracji, spektakli, a nawet sportowych wydarzeń. Ale to miejsce nie zawsze było pokryte betonem. Kiedyś na placu Chrobrego było całkiem sporo zieleni.

- Okazuje się, że takiej rzezi drzew, zalewania wszystkiego, co zielone przysłowiowym betonem nie było nawet w PRLu - twierdzą internauci. I nie jest to tylko nasza regionalna specjalność, bo internet aż puchnie od takich przykładów.

W niektórych miejscach rośliny, przy okazji nowych inwestycji są sadzone wprawdzie, ale wówczas są to niewielkie gatunki. Najczęściej - niewielkie, kuliste klony czy ozdobne śliwy czy wiśnie, zwykle cięte, by się nie rozrosły. Są także katalapy o parasolkowych koronach i nie dorastające do pokaźnych rozmiarów.

To tylko niektóre przykłady, niestety. Czekamy na komentarze: jak sprawa wygląda w innym miastach.

Zobaczcie koniecznie

Jak produkowany jest prąd w Elektrowni w Rybniku?

Debata DZ: Jak walczyć ze smogiem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto