Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Betonoza w Gliwicach? Zobacz te ZDJĘCIA centrum. Czy miasto zamienia się w betonową pustynię?

Danuta Pałęga
Danuta Pałęga
W upalny dzień na rynku w Gliwicach można z powodzeniem usmażyć jajko bez ognia i gazu. Choć prezydent, radni i MZUK zapewniają o kolejnych nasadzeniach oraz rozwijaniu roślinnej infrastruktury w mieście, zdjęcia mówią same za siebie. Czy zaleje nas beton?

Centrum miasta. Samo południe. Środek czerwca. Z nieba leje się niemiłosierny skwar. Wokół plac budowy, cegły, kopy piachu i ogrodzeń, wyznaczających przechodniom drogę. Nie widać zbyt wielu krzewów i drzew, dających cień. Tak prezentował się plac przed dworcem PKP i Plac Piastów w piątek.

Czy Gliwice zamieniają się w betonową pustynię?

Wielu mieszkańców skarży się na brak zieleni w okolicach powstającego centrum przesiadkowego, dworca kolejowego i Placu Piastów.

W upalny dzień nie ma się gdzie schować przed słońcem, by odetchnąć i nie narażać swojego zdrowia na szwank.

„Zbyt betonowo”, „beton goni beton”, „betonoza”, „wszędzie beton” – to tylko niektóre z dziesiątek komentarzy, pojawiających się przy zdjęciach Gliwic w Internecie.

Niestety, ten temat wraca jak bumerang.

Już w ubiegłym roku grupa mieszkańców zebrała się przy ratuszu żeby usmażyć jajka na słońcu. Bez gazu i ognia. Wystarczyła temperatura nagrzanego słońcem bruku w lipcowy dzień.

Choć od tego czasu na rynku pojawiło się kilka drzewek, trudno jednoznacznie stwierdzić czy są na tyle rozwinięte, by uchronić Gliwiczan przed żarem z nieba.

Zielone Gliwice

W maju gliwicki MZUK informował o kolejnych nasadzeniach w okolicach rynku. Odbrukowano ulicę Gruszewskiego, gdzie zniknęła część miejsc parkingowych, a zasadzone zostały drzewka ozdobne, obsypane kamieniami.

Nowa roślinność pojawiła się też przy ulicy Fredry oraz Rybnickiej: obsadzono je klonami i wiązami.

Ozdobne krzewy i rośliny sadzone są także w bardziej oddalonych od centrum Gliwic dzielnicach: w Łabędach, Bojkowie oraz Ligocie Zabrskiej.

Po dostawie drzew, nasadzenia czekają także kolejne ulice. Wśród nich wymienia się Traktorzystów, Przyszowską, Niezapominajki i Kozielską.

Mimo inicjatyw zazielenienia miasta, pierwsze, co przyjezdni widzą w Gliwicach to ogromny betonowy plac budowy.

Czy właśnie z tym ma być kojarzone nasze miasto? Czy to się zmieni? Mamy taką nadzieję!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto