MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bez potu

WALDEMAR GRUDZIEŃ
Maurycy Gojko potrzebował dwóch minut, aby znokautować Czecha Pawła Nemeczka.  Fot.  WOJCIECH BARAN
Maurycy Gojko potrzebował dwóch minut, aby znokautować Czecha Pawła Nemeczka. Fot. WOJCIECH BARAN
Zabrzańska gala bokserska zapowiadała się iście imponująco. Wszak pod jednym dachem, w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji mieli wystąpić w pojedynku wieczoru o międzynarodowe mistrzostwo Polski Tomasz Bonin, ale ...

Zabrzańska gala bokserska zapowiadała się iście imponująco. Wszak pod jednym dachem, w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji mieli wystąpić w pojedynku wieczoru o międzynarodowe mistrzostwo Polski Tomasz Bonin, ale też Maciej Zegan i Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, którzy mają wiele udanych występów na zawodowych ringach i stale pną się w klasyfikacji. Nasi pięściarze, istotnie, wypadli dobrze, wszyscy położyli swoich przeciwników na deski, stąd pytanie, czy aby rywale ci nie byli dla nich za słabi. Jak wiadomo w boksie zawodowym wygrana nad przeciętnym zawodnikiem, jest żadną wygraną.

- Żeby doszło do spotkania w ringu dwóch asów, przede wszystkim obaj muszą chcieć. Po drodze trzeba jednak przerabiać bokserskie mięso, by zostać dostrzeżonym i mieć szansę walki o najwyższe laury. Takie gale to często właśnie tylko "droga do celu", To bardzo dobre określenie i odtąd będę je częściej używał bo zawiera sedno sprawy - wyjaśnia specyfikę boksu zawodowego współorganizator gali, Piotr Werner.

Kibice zabrzańscy i gliwiccy czekali przede wszystkim na pojawienie się w ringu gliwiczanina Maurycego Gojki. 25- letni zawodnik, który niegdyś zaczynał karierę w Walce Makoszowy, potem był w grupie zawodowej Przemysława Salety, podczas piątkowego ważenia zawodników mówił, że jest dobrze przygotowany i zamierza pojedynek na pięści wygrać:

- Trenowałem ostro i jestem w dobrej formie. Chodziłem na zajęcia w szkole kickboxingu w Zabrzu i czuję się świetnie. Nie znam zupełnie mojego przeciwnika, nigdy go nie widziałem, nie mówiąc o walce z nim. Będę boksował jako drugi podczas gali i może rozgrzeję publiczność dobrym występem. Mam w planie niedługo walkę o mistrzostwo świata kategorii WBF z Turkiem Zuckerem i o tym myślę teraz najbardziej.

Niestety, Gojko miał tego dnia mało szczęścia, gdyż organizatorzy ze względu na wymogi telewizji przesunęli jego walkę na koniec i Maurycy wszedł do ringu, gdy część widowni opuszczała już halę, a Tomasz Bonin udzielał wywiadu telewizyjnej jedynce. Między linami sprawił się jednak świetnie i swojego czeskiego rywala posłał na deski już podczas pierwszej odsłony.

- Maurycy Gojko to bardzo dobry zawodnik, ale niestety ma często kłopoty z samym sobą. Nigdy nie wiadomo w jakiej będzie formie podczas spotkania, dlatego też trudno jest dobrać mu odpowiedniego przeciwnika. Stąd cały z nim kłopot. Ma on jednak zagorzałych kibiców, którzy wierzą w jego talent, że być może w końcu rozbłyśnie - dodaje Piotr Werner.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto