Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezpiecznie do szkoły

Joanna Heler
Pierwsze dni w szkole to podwójny stres zarówno dla uczniów, jak i rodziców. Dla dzieci oznacza to bowiem często pierwsze samodzielne wyprawy ulicami miasta, a nie wszystkie mogą liczyć na to, że zostaną odprowadzone pod bramę szkoły przez kogoś z dorosłych. W Gliwicach i powiecie gliwickim w ostatnich latach nie było wypadków z udziałem dzieci idących do szkoły.

- Zdarzyło się za to potrącenie dwóch chłopców w godzinach popołudniowych. Doszło do niego w przy ulicy Daszyńskiego, w pobliżu szkoły. Trzeba jednak pamiętać, że dzieci są dość samodzielne i wędrują wzdłuż ulic także w czasie wolnym od zajęć szkolnych. W przypadku ulicy Daszyńskiego zarówno dyrekcja szkoły, jak i rodzice interweniowali w sprawie poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu. Udało się, bo przy szkole jest zarówno zebra, jak i sygnalizacja świetlna - mówi podkom. Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji.

Gliwicka policja przez cały rok, na życzenie dyrektorów szkół prowadzi pogadanki na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Szkoły muszą tylko napisać pismo do komendanta. W ubiegłym roku mundurowi odwiedzili też wszystkie gliwickie licea. Jak podkreśla podkom. Marek Słomski, rzecznik gliwickiej policji, chodziło o to, by trafić do nich nie tylko jako do pieszych, ale i przyszłych kierowców. Nastolatkowie mogli więc m.in. obejrzeć film o skutkach wypadków drogowych.

13, 14 i 15 września podobne pogadanki, ale tym razem dla uczniów szkół podstawowych przygotowuje straż miejska. Odbędą się one w Kino-Scenie Bajka. Strażnicy do 17 września mają też częściej patrolować okolice szkół i zwracać uwagę na zachowania kierowców oraz zmierzającej do nich młodzieży.

W Gliwicach sporo placówek usytuowanych jest tuż przy ruchliwych arteriach. Według Grzegorza Alczyńskiego ze straży miejskiej to: SP 38 z ul. Przyszowskiej (duże natężenie pojazdów i choć jest przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną mieści się ono w kategoriach wysokiego ryzyka), SP 28 przy ul. Strzody (bardzo duże natężenie ruchu, dwa oddalone od siebie przejścia dla pieszych, wyjście ze szkoły ukierunkowane na jezdnię), SP nr 20 z ul. Jana Śliwki (kolejna duża arteria w mieście, przejście z sygnalizacją), SP nr 7 przy ul. Tarnogórskiej (jezdnia o bardzo dużym natężeniu ruchu, przejście z sygnalizacją), SP nr 3 przy ul. Daszyńskiego (zaparkowane pojazdy utrudniają widoczność na przejściu).

- Nic nie zastąpi rozwagi dzieci, nawet strażnik czy policjant. Praktycznie każde przejście przez jezdnię może stworzyć niebezpieczną sytuację. Dzieciaki są roztargnione. Czasami przebiegają przez jezdnię w miejscu do tego nie wyznaczonym, ale i zachowanie kierowców jest czasami nieodpowiedzialne - dodaje Alczyński.

- Mamy przy szkole wszystkie możliwe zabezpieczenia. Uczniów przeprowadza kobieta wyposażona w znak stop, są spowalniacze, znak "uwaga, dziecko na drodze" oraz przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną. Tyle, że światła są uruchamiane przez samych pieszych. Moim zdaniem sprawia to, że kierowcy liczą na to, że światło się jedna nie zmieni i pędzą jak mogą - podkreśla Joanna Król, wicedyrektor SP nr 7 przy ul. Tarnogórskiej.

To nie jedyna podstawówka, której uczniów przez jezdnię przeprowadza pracownica ze znakiem "stop". Tzw. lollipop stoi też przy SP nr 9 przy ul. Sobieskiego oraz przy SP nr 21 przy ul. Reymonta. W ostatnich miesiącach ulicą tą, ze względu na budowaną w pobliżu autostradę, jeździ mnóstwo ciężarówek. Pracująca tu kobieta nie raz była narażona na zaczepki ze strony kierowców, którzy uważają, że zatrzymuje ruch nie wtedy, kiedy powinna. Kilka takich spraw już trafiło do sądu.


Aby dzieci nie wbiegły na jezdnię, zamontowano labirynty

Od czterech lat w powiecie gliwickim realizowany jest program "Bezpieczna droga do szkoły". Realizuje go Zarząd Dróg Powiatowych.

- Przed rozpoczęciem tego roku szkolnego poprawiło się dzięki temu bezpieczeństwo w obrębie dwóch kolejnych placówek oświatowych. Znajdują się one przy drogach powiatowych w Rudzińcu i Chechle - informuje Waldemar Dombek, członek zarządu powiatu gliwickiego. - W najbliższym czasie podobna inwestycja wykonana przy ulicy Szpitalnej w Knurowie, w rejonie tamtejszej podstawówki.

Program w 2007 r. objął rejon czterech szkół (w Poniszowicach, Wielowsi, Wilczy i Nieborowicach), w 2008 r. - kolejne cztery (w Paczynie, Toszku, Świbiu i Chudowie), a w 2009 r. następnych trzech (w Knurowie przy ul. Michalskiego, w Pyskowicach przy ul. Wyzwolenia oraz w Bycinie). Jak wyjaśnia Romana Gozdek, rzeczniczka starostwa powiatowego wszędzie tam tak zorganizowano i oznaczono mieszczące się przy szkołach przejścia dla pieszych, by maksymalnie zwiększyć bezpieczeństwo. Ustawione zostały przy nich znaki drogowe: przejście dla pieszych, tabliczka wskazująca, że przejście jest szczególnie uczęszczane przez dzieci oraz znak "dzieci", wykonany z zastosowaniem fluoroscencyjnych folii odblaskowych. Ponadto znajdujące się na ulicy przejścia dla pieszych są pomalowane w widoczny sposób - mają czerwono-białą kolorystykę. Zabezpieczenia wykonano na chodnikach przy szkołach: tak wygrodzono ich część poprzez umieszczenie ogrodzenia (na wzór labiryntu), że dzieci nie mogą nagle wbiec na jezdnię.

Niedawno zakończono prace przy Zespole Szkolnym w Rudzińcu oraz przy Szkole Podstawowej w Chechle. W tym pierwszym miejscu, przy ul. Gliwickiej, dodatkowo postawiono na całej długości od strony ulicy żółto-czarno barierkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto