Bilecik z Cypru

Za dwadzieścia czwarta popołudniu - tę godzinę działacze i trenerzy gliwickiego Piasta pamiętać będą chyba bardzo długo. Wczoraj o tej porze w siedzibie klubu ,zawitał" certyfikat z cypryjskiej centrali piłkarskiej, który konieczny był do zgłoszenia do drużyny Henryka Bałuszyńskiego.

- Kamień spadł nam z serca kiedy zobaczyliśmy ten dokument - mówi dyrektor Piasta Andrzej Tarachulski. - Obawialiśmy się, że certyfikat może przyjść później, gdyż zgodnie z prawem cypryjski związek miał na jego przesłanie cały miesiąc i równie dobrze mógł to zrobić w przyszłym tygodniu. Obecnie nie ma już żadnych formalnych przeszkód, aby Bałuszyński zasilił barwy beniaminka II ligi.

Warto przypomnieć, że ,Balu" jak zwykło się mówić o byłym reprezentancie Polski, rozpoczynał swą piłkarską karierę w Gwieździe Chudów. Potem grał w Górniku Zabrze, gdzie zauważyli go trenerzy niemieckiego VFL Bochum. Z Niemiec przeniósł się na Cypr i tam jeszcze w ubiegłym sezonie występował w Enosis Neon Paralimniou. Niestety z powodu kontuzji, rozegrał niewiele spotkań i zdecydował się zakończyć karierę. Dość dodać, że w czerwcu w Chudowie zorganizował nawet swój pożegnalny mecz. Do gry powrócił jednak pod namową obecnego trenera Piasta Józefa Dankowiskiego.

Wczoraj zapadły też decyzję w sprawie młodego napastnika Carbo Gliwice Adama Piechockiego, którego transfer do Piastunek jest definitywny.

- Zdecydowaliśmy się na Piechockiego i zapłaciliśmy za niego tak jak za młodzieżowca zgodnie z cennikiem, jaki przedstawił Polski Związek Piłki Nożnej.- dodają działacze Piasta.

W kolejce do Piasta czekają jeszcze Rafał Kocyba (Górnik Zabrze), Marcin Feć (Odra-Unia Opole) i Łukasz Żyrkowski (Concordia Knurów). Jak zapowiadają władze klubu cały skład kadry ma zostać ustalony najpóźniej do czwartku. Dwa dni później Piast na własnym boisku zmierzy się z Ceramiką Opoczno.