Informacja dotarła do policji po godzinie dziewiątej. Ewakuowano wszystkich pracowników i petentów i rozpoczęto standardową procedurę. Jak się dowiedzieliśmy, wiadomość o bombie otrzymał sąd. Z naszych informacji wynika, że policjanci podejrzewają, że to jak zwykle - fałszywy alarm. Ale czynności sprawdzające wykonać muszą.
Jak zawsze przy tej okazji nasuwa się pytanie. Co robią służby ochroniarskie odpowiedzialne za ochronę tego typu obiektów, po co specjalistyczne urządzenia sprawdzające na bramkach w sądzie?
Jak ustaliliśmy, jeszcze się w naszym regionie nie zdarzyło, aby taka informacja o podłożeniu bomby była prawdziwa. Można się także dziwić, że ktoś jeszcze chce się bawić w „bombiarza", skoro wszyscy dowcipnisie wpadają. Dlaczego? Bo technika poszła do przodu i łatwo ich namierzyć. Dwie nastolatki, które poinformowały o podłożeniu bomby w rudzkim centrum handlowym Plaza zostały namierzone w cztery godziny. Wezwie je przed oblicze Sąd Rodzinny, a za akcję policji zapłacą rodzice. (Dziewczyny miały jedna 15, druga - 16 lat).
19-latek, który doprowadził do ewakuacji Forum cieszył się wolnością niewiele dłużej. I miał pecha podwójnego - bo jest pełnoletni, więc nie tylko będzie miał sprawę karną, ale także poniesie koszty akcji w Gliwicach.
Pytanie pozostaje, co zrobią sądy ze załapanymi przez policję ludźmi, którzy za pieniądze podatnika fundują sobie zabawę? Gdyby ich karano surowo, może nie byłoby chętnych do takiej „rozrywki"?
Co więcej, pamiętajmy, że przy każdej takiej akcji uczestniczą inne służby ratunkowe. Na cały czas trwania akcji pod sądem stoi erka oraz straż pożarna. Oznacza to, że przez ten czas ktoś potrzebujący dłużej czeka na pomoc.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?