Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brawura i cud!

MICHAŁ WROŃSKI
Według wstępnych ustaleń policji, do groźnego wypadku doprowadziła kierująca oplem kobieta. / IRENEUSZ DOROŻAŃSKI
Według wstępnych ustaleń policji, do groźnego wypadku doprowadziła kierująca oplem kobieta. / IRENEUSZ DOROŻAŃSKI
Najprawdopodobniej nadmierna prędkość i nieopanowanie pojazdu było przyczyną kolizji, do jakiej doszło wczorajszego popołudnia na byłej trasie E40, kilka kilometrów od hipermarketu "Carrefour".

Najprawdopodobniej nadmierna prędkość i nieopanowanie pojazdu było przyczyną kolizji, do jakiej doszło wczorajszego popołudnia na byłej trasie E40, kilka kilometrów od hipermarketu "Carrefour". Jadący od strony Bytomia opel calibra wpadł w poślizg, obrócił się i uderzył bokiem w przód jadącego z naprzeciwka fiata cinqecento, który nie miał najmniejszych szans na uniknięcie kolizji.

Kierującej oplem kobiecie i jego pasażerom nic się nie stało, (wyszli o własnych siłach z pojazdu), natomiast poważnych obrażeń, głównie twarzy oraz nóg, doznała kierująca cinqecento dziewczyna, którą z samochodu przy pomocy specjalistycznego sprzętu musieli wydobyć strażacy. W akcji usuwania skutków wypadku udział brały dwie sekcje z Zabrza oraz strażacy z Bytomia. Poszkodowaną natychmiast odwieziono na oddział chirurgii urazowej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Bytomiu.

Jak dowiedzieliśmy się od lekarza dyżurnego, w chwili przybycia pacjentka była przytomna, a jej życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Z całą pewnością wymagać będzie natomiast hospitalizacji. Do szpitala trafiła również kierująca oplem sprawczyni wypadku. Asp. Jacek Pytel z komendy wojewódzkiej policji nie potrafił odpowiedzieć nam, czy uczestniczki zajścia były trzeźwe.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gliwice.naszemiasto.pl Nasze Miasto